|2012-04-28|
GNSS
GPS lepszy niż sejsmograf
Jeszcze w tym roku na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych ma ruszyć innowacyjny system monitorujący trzęsienia ziemi, który bazuje na odbiornikach GPS. W czym będzie lepszy od tradycyjnych sejsmografów?
Badania nad wykorzystaniem GPS do pomiarów trzęsień ziemi oraz ich skutków prowadzone są w USA już od ćwierć wieku w ramach sieci badawczej READI (Real-time Earthquake Analysis for Disaster mitigation Network). W tym czasie w stanach Kalifornia, Waszyngton i Oregon rozmieszczono blisko 500 precyzyjnych odbiorników GPS, służących m.in. geodetem.
W przypadku wystąpienia silniejszego trzęsienia ziemi mierzą one m.in. siłę wstrząsów, lokalizację epicentrum oraz deformacje skorupy ziemskiej. Gromadzą więc znacznie więcej informacji niż stosowane dotychczas sejsmometry, a do tego wyliczają je znacznie szybciej. Jak powiedział serwisowi „Inside GNSS” jeden z naukowców pracujący nad tym projektem, przetworzenie danych z sejsmometru zajmuje średnio 20 minut, a z sieci odbiorników GPS – tylko 2 minuty! Zaletą nowego systemu jest także względnie niski koszt jego wdrożenia w porównaniu z możliwościami, jakie oferuje.
Dzięki szybszym pomiarom instytucje odpowiedzialne za zarządzenie kryzysowe będą mogły sprawniej oszacować szkody oraz wysłać w odpowiednie miejsce służby ratunkowe. System sprawdzi się także do prognozowania wysokości oraz przemieszczana się fali tsunami.
Jak podaje NASA, odbiorniki GPS do pomiarów trzęsień ziemi na większą skalę po raz pierwszy użyto w 2004 roku na indonezyjskiej wyspie Sumatra.
Źródło: NASA, Inside GNSS, JK
|