powrót

Opracowanie Redakcji

Atak na Ukrainę

Historia rozpoznania strategicznego z kos­mosu rozpoczęła się w 1959 r. od amerykańskiego programu CORONA. Dzisiaj przestrzeń kosmiczna jest naszpikowana satelitami różnych państw i firm. Dzięki zarejestrowanym obrazom inwazję na Ukrainę obserwujemy krok po kroku.

W dziale „Okiem satelity” pokazujemy zwykle widoczne z kosmosu obiekty lub interesujące zjawiska przyrodnicze. Tym razem będzie jednak o polityce, od której redakcja GEODETY ucieka zawsze jak najdalej. Ale jeśli rakiety wybuchają kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy, jeśli niedaleko nas uzbrojona po zęby imperialna armia napada na niezależne państwo, nie można patrzeć na to obojętnie.

Cały wolny świat stoi dzisiaj murem za Ukrainą. W ostatnich tygodniach do opinii pub­licznej docierały sygnały o przygotowaniach Rosji do napaści na Ukrainę, co potwierdzają m.in. publikowane przez nas obrazy z kosmosu dostarczone przez amerykańską firmę Maxar Technologies (dawniej Digital Globe). Zdjęcia te służą nie tylko do celów wywiadowczych, ale są również obecne w światowych mediach. Pokazują miejsca koncentracji rosyjskich sił, sprzęt, ruchy wojsk, a więc przygotowania do inwazji, a w końcu także jej tragiczne skutki.

Kilka opublikowanych w tym artykule zdjęć dostarczyła amerykańska firma Planet Labs. Są to obrazy pozyskane przez satelity konstelacji SkySat.

Atak Rosji na Ukrainę wywołał lawinę doniesień medialnych, często niesprawdzonych lub fałszywych (wiele z nich to celowa dezinformacja lub wręcz propaganda agresora)...

powrót