Adam Łyszkowicz
Geoida dla Polski już w Internecie
Jak wiadomo, geoida to taka powierzchnia, na której „wylana woda” pozostaje w bezruchu, gdyż jest to powierzchnia pozioma. Praktyczna realizacja tej powierzchni polega na związaniu jej poprzez mareograf ze średnim poziomem morza. Wysokości topograficzne, jakie widzimy na mapach, są liczone właśnie od tej powierzchni.
W moim geodezyjnym życiu miałem okazję fascynować się coraz doskonalszymi technikami pomiarowymi i obliczeniowymi. Obecnie jestem pod silnym wrażeniem dynamicznego wchodzenia do praktyki mierniczej technologii GPS. Technika ta pozwala szybko i prawie w każdych warunkach wyznaczyć położenie punktu i jego wysokość. Niestety, wysokości z pomiarów GPS nie są wysokościami, z jakimi spotykamy się na co dzień. Wysokości te są liczone nie od geoidy, lecz od elipsoidy. Na szczęście wysokości elipsoidalne z pomiarów GPS (h) łatwo przeliczyć na wysokości względem średniego poziomu morza (H), posługując się następującym wzorem:
H = h − N. (1)
W tym celu niezbędna jest znajomość przebiegu geoidy (rys. 1). Na obszarze Polski odstęp geoidy (N) od geocentrycznej elipsoidy GRS80 zmienia się w granicach od 28 do 43 m. W praktyce znacznie częściej dokonujemy względnych wyznaczeń wysokości i wówczas wzór (1) przyjmuje postać:
ΔH = Δh − ΔN, (2)
co oznacza, że różnica wysokości z klasycznej niwelacji nie jest równa różnicy wysokości z pomiarów GPS z powodu wyrazu ÄN, który na terenie Polski przyjmuje wartość do 10 cm/1 km. Oznacza to, że w praktyce nie zawsze znajomość geoidy jest konieczna. W przypadku, gdy zadowala nas dokładność wyznaczenia różnicy wysokości rzędu 10 centymetrów, wielkość ÄN można zaniedbać i przyjąć, że ÄH≈Äh. W każdej innej sytuacji konieczna jest znajomość geoidy. W niniejszej pracy zostaną przedstawione rezultaty badań prowadzonych przez autora dotyczące wyznaczenia precyzyjnej geoidy dla obszaru Polski. Głównym celem tej działalności było dostarczenie dla dużej rzeszy użytkowników techniki GPS odpowiedniej geoidy poprzez Internet.
Pełna treść artykułu w majowym wydaniu GEODETY
powrót
|