Jerzy Janusz
Inklinometr czy pochyłomierz?
Geodezyjna kontrola bezpieczeństwa budynków w otoczeniu głębokich wykopów. Doświadczenia i wnioski wynikające z katastrofy, która zdarzyła się 11 marca 1998 roku na budowie Europlexu przy ulicy Puławskiej w Warszawie [15,18], i obserwacje innych obiektów [6,10,11] wskazują, że wykonywanie wykopów o głębokości około 10-20 m w pobliżu istniejących, płytko posadowionych budynków i w pobliżu instalacji wodno-kanalizacyjnej i gazowej wymaga ciągłej kontroli przemieszczeń obudowy wykopów i budynków sąsiednich.
W ciągu ostatnich kilku lat na obszarze większych miast w Polsce, głównie w Warszawie, wzniesiono wiele nowoczesnych, wysokich budynków, mających 2-4 kondygnacje podziemne, przeznaczone na ogół na garaże. Głębokie wykopy pod te budynki wykonuje się przy użyciu technologii tzw. ścian szczelinowych. W tym celu, w pierwszej kolejności, wzdłuż obrysu budynku przewidywanego do wzniesienia drąży się w gruncie krótkimi odcinkami (4-5 m) pionowe szczeliny o szerokości 0,6-1 m na głębokość 15-22 m (większą o kilka metrów od głębokości posadowienia płyty dennej budynku). Następnie do wykonanej szczeliny, która jest wypełniona środkiem rozpierającym (tzw. bentonitem), opuszcza się przy użyciu dźwigu zbrojenie przygotowane na powierzchni i wypełnia się szczelinę betonem, który wypiera z niej bentonit. Po wykonaniu takiej ściany wokół całego obrysu wznoszonego budynku stopniowo głębi się otoczony nią wykop, stosując jednocześnie zabiegi przeciwdziałające nachylaniu się i uginaniu ściany szczelinowej do wnętrza wykopu. Znane i stosowane są obecnie trzy metody przeciwdziałania nadmiernym zmianom nachylenia i ugięcia ścian szczelinowych, a mianowicie: kotwienie, rozpieranie przy użyciu rozpór tymczasowych i wykonywanie na poziomie terenu części stropu kondygnacji budynku rozpierającej ściany. Jednak zabiegi te nie eliminują możliwości uginania się ściany szczelinowej, a jedynie zmniejszają to ugięcie. Na przykład na wspomnianej budowie Europlexu projektant obliczył, że pomimo przewidzianego tam rozpierania ścian szczelinowych mogą następować ich ugięcia i zmiany uchylenia wywołujące w efekcie przemieszczenie górnej krawędzi ściany w kierunku wykopu o 122 mm (przy wysokości ściany 20,7 m). Oczywiście tak duże dopuszczone przemieszczenie górnej krawędzi ściany szczelinowej nie pozostaje bez szkodliwego wpływu na przemieszczenia i deformacje podłoża, instalacji i budynków znajdujących się w otoczeniu wykonywanego wykopu. Ten niekorzystny wpływ w konkretnym, omawianym przypadku okazał się znacznie większy od przewidywanego, bowiem zmierzone przemieszczenia ścian przekroczyły 200 mm, pomimo że pomiary rozpoczęto dopiero po osiągnięciu głębokości wykopu 15,3 metra w środkowej jego części. Na innych budowach prowadzonych w Warszawie nie zanotowano tak drastycznie dużych przemieszczeń górnych krawędzi ścian szczelinowych, ale w wielu przypadkach znacznie mniejsze ich wartości wystarczyły do pogorszenia się stanu otaczających budynków, wyrażającego się powstaniem lub poszerzeniem istniejących spękań. Jako przykłady można podać budynki przy Alejach Jerozolimskich 99 i przy ulicy Kowieńskiej, o uszkodzeniach których ukazały się liczne artykuły w prasie codziennej.
Z tego powodu w środowisku budowlanym umacnia się przekonanie o niezbędności prowadzenia obserwacji przemieszczeń ścian szczelinowych oraz podłoża, budynków i instalacji podziemnych znajdujących się w strefie wpływu głębokich wykopów. Zostało to dobitnie wyrażone na sympozjum zorganizowanym przez Zakład Geotechniki i Fundamentowania ITB (2 kwietnia 1998 r.), a następnie na sympozjach zorganizowanych przez Zakład Geodezji IGiK (30 czerwca 1998 r.) i Zakład Geodezji Inżynieryjno-Przemysłowej Wydziału Geodezji i Kartografii PW (27 listopada 1998 r.). Ocenia się [10,11], że szerokość strefy wpływu sięga podwójnej głębokości wykonywanego wykopu.
Pełna treść artykułu w marcowym wydaniu miesięcznika GEODETA
powrót
|