|2010-06-11|
Imprezy
5-10-15 w Zielonce
Dziś (11 czerwca) w podwarszawskiej Zielonce kończy się poświęcona teledetekcji i oprogramowaniu ERDAS-a trzydniowa konferencja Wojskowej Akademii Technicznej i firmy Geosystems Polska. Impreza przebiegała pod nieoficjalnym hasłem „5-10-15”.
Dziś (11 czerwca) w podwarszawskiej Zielonce kończy się poświęcona teledetekcji i oprogramowaniu ERDAS-a trzydniowa konferencja Wojskowej Akademii Technicznej i firmy Geosystems Polska. Impreza przebiegała pod nieoficjalnym hasłem „5-10-15”.
„5” – gdyż jest to już piąta edycja corocznej konferencji naukowo-technicznej „Zastosowanie technik obserwacji Ziemi”. Choć impreza jest jeszcze młoda, to stała się jednym z ciekawszych krajowych spotkań poświęconych innowacjom w dziedzinie teledetekcji i fotogrametrii, co potwierdziło zresztą jej tegoroczne wydanie.
Bez wątpienia największe wrażenie na około setce gości zrobiło wystąpienie rektora Wojskowej Akademii Technicznej gen. bryg. prof. Zygmunta Mierczyka. W krótkich, żołnierskich słowach zaprezentował on kilkanaście urządzeń teledetekcyjnych opracowanych na WAT . A są to m.in. wysokorozdzielcze sensory na podczerwień, LiDAR na ultrafiolet czy sprzęt pozwalający z pokładu samolotu mierzyć stężenie metanu, np. nad mazowieckimi bagnami
Po dwóch latach nieobecności na konferencji pojawiła się najważniejsza osoba w polskiej armii odpowiedzialna za zbieranie i przetwarzanie danych przestrzennych, czyli szef Zarządu Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych WP gen. bryg. dr inż. Anatol Wojtan (na zdjęciu). Z jednej strony chwalił się on znakomitą kadrą, jej wysoką renomą w NATO oraz cyfrowymi zasobami kartograficznymi dla całego kraju (czyli VMapą). Z drugiej strony przyznał, że ostatnie nieszczęśliwe wydarzenia (katastrofa pod Smoleńskiem oraz powódź) wyraźnie pokazały, że niedostatek zobrazowań lotniczych i satelitarnych jest nadal poważnym problemem polskiej armii.
Konferencja nie ograniczała się jednak tylko do wojska i WAT-u, swoimi osiągnięciami chwalili się także przedstawiciele innych uczelni. Prof. Krystian Pyka (AGH w Krakowie) zaprezentował własną metodę kontroli jakości radiometrycznej ortofotomapy. Dzięki niej udowodnił, że modne obecnie w przetargach wymogi, by mozaika zdjęć była jednolita tonalnie, w rzeczywistości często doprowadzają do spadku jakości wynikowego opracowania. Prof. Andrzej Stateczny z Akademii Morskiej w Szczecinie chwalił się zaś nowymi sonarami oraz ambitnym projektem kartowania polskich rzek zgodnie z normami ECDIS.
Dziesiątka w haśle konferencji to natomiast numer edycji krajowej konferencji użytkowników oprogramowania ERDAS Inc. Podczas sesji poświęconych temu zagadnieniu nie tylko omówiono nowości w pakiecie aplikacji tej firmy, lecz również zapowiedziano jego kolejną wersję, oznaczoną jako 2011. W opinii Iryny Wetzel z ERDAS Inc. najważniejszymi zmianami będą: integracja aplikacji desktopowych (tj. Imagine, ER Mapper oraz LPS), a także wzmocnienie oprogramowania serwerowego Apollo m.in. o obsługę zobrazowań wideo czy udostępnianie danych dla telefonów komórkowych.
Piętnastka odnosi się natomiast do jubileuszu firmy Geosystems Polska. Przypomnijmy, że ta warszawska spółka zajmuje się m.in. dystrybucją oprogramowania ERDAS Inc. oraz Definiens, sprzedażą zobrazowań satelitarnych z wybranych sensorów, a także dostarczaniem danych przestrzennych dla AutoMapy i portalu mapowego Targeo.pl. Z ciekawostek warto dodać to, że firma sponsoruje także polską drużynę łuczników konnych, którzy zresztą zaprezentowali swoje umiejętności przed uczestnikami imprezy.
Podczas pokazów plenerowych nawiązywano nie tylko do tradycji, ale i nowoczesności. Polska firma WB Electronics zaprezentowała bowiem w locie swój najnowszy bezpilotowy samolot rozpoznawczy Mini BSP FlyEye. Maszyna ma zasięg 300 km i osiąga prędkość nawet do 170 km/h. Znacznie przewyższa więc parametrami lotu zakupione przez polską armię izraelskie Orbitery prezentowane na zeszłorocznej konferencji WAT i Geosystemsu we Wdzydzach Kiszewskich.
Zdjęcia z konferencji
Jerzy Królikowski
|