|2008-07-31|
Geodezja, Mapy, Sprzęt, Edukacja, Ludzie
Mechanizm z Antykitery do obliczeń położenia planet
Inskrypcje na tajemniczym 2000-letnim mechanizmie zegarowym z Antykitery sugerują, że przedmiot ten powstał w wyniku inspiracji wcześniejszym urządzeniem zbudowanym przez greckiego matematyka Archimedesa.
Mechanizm został odnaleziony w 1901 roku, we wraku statku u wybrzeży greckiej wyspy Antykitera. Szacuje się, że pochodzi z ok. 100 r. p.n.e. Składa się z 30 kół zębatych i wskazówek (wykonanych z brązu) umieszczonych w drewnianej skrzynce. Jest to najbardziej zaawansowany instrument, który przetrwał do naszych czasów od starożytności. Mechanizm z Antykitery był swego rodzaju komputerem, który wykorzystywał skomplikowane algorytmy do obliczenia położenia ciał niebieskich. Tarcza na froncie pokazywała położenie Słońca, Księżyca i gwiazd. Z drugiej strony znajdował się 19-letni kalendarz (słoneczny i księżycowy) oraz czasy zaćmień.
Pochodzenie mechanizmu z Antykitery jest niewiadome. Odszyfrowane ostatnio inskrypcje pokazują jednak, że kalendarz wykorzystuje lokalne nazwy miesięcy. Podobnych używali greccy koloniści, założyciele Koryntu, więc prawdopodobnym miejscem pochodzenia mechanizmu są Syrakuzy. Alexander Jones z Instytutu Badań nad Światem Antycznym w Nowym Jorku, który odszyfrował inskrypcje twierdzi, że mechanizm służył do demonstracji zjawisk niedużym grupom ludzi, a nie jako narzędzie badawcze astronomów.
Urządzenie takie było opisywane m.in. przez Cycerona. Wspomina on, że jedno z nich zbudował w III w. p.n.e. Archimedes, jednak mechanizm z Antykitery powstał co najmniej wiek później. Zagadkowe jest to, że instrument został znaleziony na statku rzymskim. Nie płynął on jednak z Sycylii, lecz ze wschodnich rejonów Morza Śródziemnego (około 60-70 r. p.n.e.). Prawdopodobnie wiózł zrabowane skarby z Grecji do Rzymu. To z kolei nie wyklucza, że mechanizm z Antykitery powstał w rejonie Rodos lub Aleksandrii, a używany miałby być w Syrakuzach (na Sycylii). Gdy statek zatonął, opisywany przedmiot miał już kilkadziesiąt lat. W listopadzie ukaże się książka pt. „Decoding the Heavens” dotycząca zagadkowego urządzenia. Jej autorem jest Jo Marchant.
Źródło: New Scientist
|