Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog
|2008-06-28| Geodezja, Firma, Prawo, Ludzie, Instytucje, Imprezy

Walne Zgromadzenie GIG: Jak unowocześnić geodezję? Co z Pgik?


Pierwszy dzień obrad Geodezyjnej Izby Gospodarczej upłynął na dyskusji na temat nowego Prawa geodezyjnego i kartograficznego, sytuacji w geodezji i niuansów ustawy Prawo zamówień publicznych.

Dwudniowe Walne Zgromadzenie Geodezyjnej Izby Gospodarczej (27-28 czerwca br.), które odbywa się w Ustroniu, otworzyło wystąpienie wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka (fot.). Odnosząc się do spraw geodezji powiedział on, że w latach 90. przeszkodą przy regulacjach stanów prawnych nieruchomości był notariusz, dzisiaj jest nim geodeta. Prawo geodezyjne i kartograficzne z 1989 r. jest bowiem archaiczne i niedostosowane do wymogów współczesnej gospodarki. Wojewoda poinformował, że podczas rozmów z premierem Donaldem Tuskiem i wicepremierem Grzegorzem Schetyną na temat przyspieszenia procesu inwestycyjnego padł zarzut, że jednym z jego hamulców jest regulacja stanów prawnych nieruchomości, w której dużą rolę odgrywają procedury geodezyjne.
Podkreślił, że istnieje wiele barier na styku działalności firm geodezyjnych z administracją, które trzeba zlikwidować, by procedury biurokratyczne zajmowały jak najmniej czasu.

Priorytetem w gospodarce powinno być wykorzystanie wszystkich środków pomocowych. Jak powiedział Z. Łukaszczyk, tylko w województwie śląskim na infrastrukturę drogową przewidziano do 2011 roku ponad 20 mld złotych. Żeby można je było wydać, trzeba mieć uregulowane stosunki prawne w miejscach przyszłych inwestycji.
Wojewoda zadeklarował, że w najbliższym czasie przedstawi wicepremierowi Schetynie sprawę nowelizacji prawa geodezyjnego i kartograficznego wraz z wnioskami, jak proponowane zmiany mogą skrócić proces inwestycyjny. Nie krył też obaw, że wrzucenie projektu ustawy w tryby machiny administracyjnej spowoduje jej kontrreakcję, którą przyrównał do cofki.

Mirosław Puzia (fot.), śląski wojewódzki inspektor nadzoru geodezyjnego i kartograficznego, powiedział, że realizacja ustawy o ujawnianiu w księgach wieczystych gruntów Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego oznacza dla geodezji ogrom pracy, bo według szacunków w samym województwie śląskim dla około 10-20% działek (z około 500-700 tysięcy podlegających ujawnieniu) trzeba będzie wykonać prace terenowe i kameralne.
Jak zaznaczył, tylko dobra współpraca administracji z wykonawstwem geodezyjnym może przyczynić się do zmiany na lepsze nadszarpniętego ostatnio wizerunku zawodu geodety. Bardzo pomogłoby w tym uchwalenie nowej ustawy Pgik oraz poprawienie odstających od życia rozporządzeń, wytycznych technicznych i instrukcji.
Niezbędne są także zmiany w ustawach okołogeodezyjnych, jak chociażby w Prawie budowlanym, ustawie o gospodarce nieruchomościami czy ustawie o scaleniach i wymianie gruntów. Jest to istotne, bo np. na scalenia Unia Europejska przeznaczyła duże środki. W województwie śląskim w najbliższych 5 latach na ten cel zaplanowano 100 mln złotych, podczas gdy w ostatnim okresie nakłady te sięgały 4 mln złotych rocznie. Jak więc podołać temu zadaniu pod rządami ustawy z 1984 roku? - pytał śląski WINGiK.

Według niego należy również zmienić uprawnienia zawodowe. Podał absurdalne przykłady ich stosowania, wynikające z ustawy Pgik. Jednocześnie zaproponował, by ich liczba była ograniczona do dwóch zakresów: pierwszy umożliwiałby realizację inwestycji, drugi – obsługę zagadnień prawnych/katastru.
Uregulowania wymaga sprawa prowadzenia rozgraniczeń, w których geodeta powinien mieć większe uprawnienia. Dzisiaj problemem nie jest spór graniczy, tylko tryb przyjmowania granic. Trzeba więc wprowadzić takie zmiany, by załatwienie takiej sprawy było szybkie i nie rodziło konfliktów. Wskazał również na paradoks obecnych przepisów, jakim jest branie odpowiedzialności przez administrację geodezyjną za sieci urządzeń podziemnych, w sytuacji, gdy ich właścicielami, w przeważającej większości, są firmy prywatne. Rozwiązania wymaga także problem działalności gospodarczej Wojewódzkich Biur Geodezji i Terenów Rolnych.
Puzia zaapelował, by środowisko mówiło wspólnym głosem i walczyło o pieniądze dla branży, w przeciwnym bowiem razie nic nie zdziałamy.

Geodeta województwa Andrzej Figas, poinformował m.in., że w przyszłym roku zorganizowany zostanie przez Urząd Marszałkowski duży przetarg na wykonanie bazy punktów adresowych, w realizacji którego potrzebna będzie bliska współpraca służby marszałkowskiej z powiatami.
Skrytykował najnowszy projekt rozporządzenia o opłatach, w którym (w porównaniu ze starym rozporządzeniem) ceny za udostępnianie materiałów podniesiono czasami kilkunastokrotnie. Jak stwierdził, zasób powinien żyć i służyć ludziom, a zaporowe ceny to uniemożliwią.
W znanej sprawie WBGiTR-ów z województwa śląskiego (niezgodność statutów biur w Częstochowie i Żywcu z przepisami) poinformował, że marszałek województwa powołał specjalny zespół do zbadania ich funkcjonowania. Jak podkreślił, biura mogą nie podołać zadaniom w zakresie scaleń, jakie są do wykonania w najbliższych latach, ale to nie oznacza, że trzeba je zlikwidować.

Do kwestii WBGiTR-ów odniósł się również prezes GIG Wojciech Matela. Powiedział m.in., że ograniczenie wykonywania scaleń tylko do WBGiTR-ów jest błędem, jeśli wziąć pod uwagę to, że od 1989 roku mamy gospodarkę rynkową i uwolnione są wszelkie prace geodezyjne. Prowadzone w Ministerstwie Rolnictwa próby wzmocnienia tych "państwowych firm" są nie do przyjęcia. O paranoi w scaleniach świadczy to, że WBGiTR-y podzlecają prywatnym firmom część swych prac.
Odnosząc się do problemu współpracy administracji i wykonawstwa geodezyjnego przy tworzeniu nowego prawa geodezyjnego, prezes GIG stwierdził, że dwie armie – 6-tysięczna administracja geodezyjna i równie liczna grupa przedsiębiorców zrzeszonych w organizacjach geodezyjnych – nie powinny stać na przeciwko siebie, lecz ze sobą współpracować.

Reprezentujący GUGiK Witold Radzio, doradca głównego geodety kraju, poinformował o trudnościach kadrowych urzędu, w tym nieobsadzonych stanowiskach: dyrektorów dwóch ważnych departamentów, głównych specjalistów i specjalistów. Dlatego, jak powiedział, tak ważna jest dokonywana obecnie „rekonstrukcja” urzędu. Radzio stwierdził, że działania kadrowe poprzedników doprowadziły do tego, że istnieje niebezpieczeństwo, że zaniknie coś, co nazywamy „pamięcią instytucji”. Przedstawił także szczegółowo projekt ustawy o infrastrukturze informacji przestrzennej przygotowywany w GUGiK, która w najbliższym czasie ma trafić do MSWiA.
Jeśli chodzi o Prawo geodezyjne i kartograficzne, powiedział, że szczątkowa nowelizacja ustawy nastąpi najprawdopodobniej przy okazji wprowadzania ustawy o infrastrukturze informacji przestrzennej i w wyniku działania sejmowej komisji nadzwyczajnej „Przyjazne państwo”. Dokonania zmian w Pgik chce także Główny Urząd Statystyczny. Witold Radzio stwierdził, że bezpieczniejsze jest znowelizowanie ustawy inicjatywami cząstkowymi niż tworzenie nowego aktu.
Informacja ta wywołała konsternację większości zebranych przedsiębiorców, oznacza bowiem, że GGK odkłada przygotowanie nowej ustawy na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Wśród problemów omawianych podczas pierwszego dnia Walnego Zgromadzenia znalazły się, poza projektem Prawa geodezyjnego, sprawy standardu wymiany danych w PODGiK-ach, przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych i planowane w niej zmiany, wprowadzanie systemu zarządzania jakością (ISO) w ośrodkach dokumentacji i przedsiębiorstwach geodezyjnych.
W drugim dniu spotkania zaplanowano obrady statutowe.

Jerzy Przywara


«« powrót

Udostępnij:    

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy



zobacz też:



wiadomości

słowo kluczowe
kategoria
rok
archiwum
Najdokładniejsza mapa magnetyczna Ziemi
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS