Jak podkreślał prof. Wojciech Wilkowski, inicjator kursu, decyzja o utworzeniu studiów nie była prosta. Na PW nie funkcjonowały wtedy jeszcze wytyczne regulujące działalność studiów podyplomowych, a za całą podstawę prawną musiało wystarczyć Prawo geodezyjne i kartograficzne. Mimo to studia okazały się sukcesem. Przez 30 lat na WGiK PW ukończyło je 4380 osób. W tym czasie zmienił się kierownik studiów (prof. Wilkowskiego zastąpiła prof. Katarzyna Sobolewska-Mikulska), uchwalono ustawę o gospodarce nieruchomościami (m.in. oddzielającą szacowanie od geodezji), pojawiły się też szczegółowe wytyczne w tym zakresie.
O roli rzeczoznawców majątkowych w gospodarce mówił wiceminister inwestycji i technologii Piotr Uściński. – Jesteśmy rozpędzeni, jeżeli chodzi o inwestycje. Realizowanych jest wiele różnych transakcji z udziałem strony publicznej – skarbu państwa czy samorządu. Wszędzie tam potrzebne są wyceny nieruchomości – zaznaczył wiceminister. Zadeklarował też chęć współpracy ze środowiskiem naukowym w zakresie usprawnienia procesu wyceny nieruchomości – szukania algorytmów, które pozwoliłyby na pewną automatyzację.
Do słów wiceministra z pewną rezerwą odniósł się prezydent Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych Tomasz Ciodyk. – W procesie wyceny są uwarunkowania, które tylko wykształcony i doświadczony ekspert może zauważyć i uwzględnić, maszyna tego nie zrobi – stwierdził.
W podobnym tonie wypowiadała się prof. Ewa Kucharska-Stasiak z Uniwersytetu Łódzkiego w części referatowej konferencji. Zwróciła uwagę, że wartość nieruchomości powstaje w umysłach uczestników rynku, zawsze będzie miała cechy subiektywne i zmienny charakter.
Temat wyceny nieruchomości przewijał się jeszcze w wystąpieniach m.in. dr. hab. Jana Kazaka z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu oraz prof. Ryszarda Źróbka z UWM. Naukowiec z UPWr mówił o wpływie pandemii COVID-19 na rynek pierwotny nieruchomości mieszkaniowych w Olsztynie. Natomiast prof. Źróbek przekonywał, że rozwiązania z zakresu szacowania nieruchomości stosowane w Polsce w tzw. okresie przejściowym (chodzi o metodę wskaźnikową używaną w latach 1990–1993) mogą zostać z powodzeniem wykorzystane, po odpowiednich modyfikacjach, w krajach rynków wschodzących, jak np. Wietnam.
Tradycyjnie już kilka wystąpień dotyczyło błędów w danych ewidencyjnych oraz niejednoznaczności przepisów. Dr hab. Paweł Hanus (AGH) zwrócił uwagę, że obecne uregulowania dotyczące określania przebiegu granic nie wykazują w sposób wystarczający relacji pomiędzy odcinkiem granicy a punktami tworzącymi tę granicę. To z kolei powoduje błędy interpretacyjne i wpływa negatywnie na określanie zasięgu prawa własności.
Konferencja została zorganizowana przez Zakład Katastru i Gospodarki Nieruchomościami PW oraz Towarzystwo Rozwoju Obszarów Wiejskich. Patronat medialny nad wydarzeniem objęła redakcja miesięcznika GEODETA i portalu Geoforum.pl.
Więcej o konferencji „Współczesne trendy w gospodarce nieruchomościami i katastrze” będzie można przeczytać w styczniowym wydaniu GEODETY
nadchodzące wydarzenia
zobacz pozostałe
