|2022-12-14|
GNSS, Geodezja, Edukacja, Ludzie
Naukowiec to nie zawód, a styl życia
Dr hab. inż. Anna Kłos z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, specjalistka z zakresu matematycznego modelowania i analizy geodezyjnych szeregów czasowych, jest laureatką licznych prestiżowych nagród, w tym przyznawanej przez Europejską Unię Nauk o Ziemi dla wybitnych młodych naukowców. Rozmawiamy z nią w grudniowym wydaniu GEODETY.
Fot. WAT
|
|
|
|
|
|
ANNA WARDZIAK: Zajmuje się pani analizą geodezyjnych szeregów czasowych pod kątem przebiegu procesów geofizycznych. To dość wąska specjalizacja.
ANNA KŁOS: Moi rodzice są geodetami, więc geodezja była w naszym domu na porządku dziennym, a wybór przeze mnie kierunku studiów dość oczywisty (choć dostałam się również na budownictwo, ekonomię, finanse i rachunkowość oraz filologię angielską). Jeszcze na początku studiów geodezję kojarzyłam ze zwykłymi pomiarami terenowymi. Dopiero, kiedy zaczęłam współpracę z prof. Januszem Boguszem, doświadczyłam tego, że geodezja to coś więcej. To znajomość całego systemu Ziemia oraz analiza i interpretacja wszystkich zjawisk, które się w tym systemie dzieją, na podstawie obserwacji geodezyjnych zbieranych wszystkimi współczesnymi technikami na powierzchni Ziemi, ale także nad Ziemią. U prof. Bogusza napisałam pracę inżynierską, potem magisterską i w końcu doktorat. Tematyka pracy doktorskiej dotyczyła badania wiarygodności prędkości stacji permanentnych w regionalnych sieciach GNSS w kontekście analiz geodynamicznych. W 2019 r. zrobiłam habilitację, w której zajęłam się analizą modelu funkcjonalnego geodezyjnych szeregów czasowych z uwzględnieniem procesów stochastycznych. Teraz pracuję nad szeroko pojętą analizą szeregów czasowych pozyskiwanych wieloma technikami geodezyjnymi oraz interpretacją wyników, które jesteśmy w stanie z tych wszystkich technik wydobyć. Głównie pod kątem realizacji kinematycznych układów odniesienia, ale też np. wykorzystania współczesnych technik geodezyjnych do badania zmian klimatu.
Jest pani zaangażowana w działalność Międzynarodowej Asocjacji Geodezji (International Association of Geodesy, IAG) w zakresie badania klimatu.
Jestem członkiem Panelu Zarządzającego Międzykomisyjnego Komitetu ds. Klimatu (Inter-Comission Comitee on „Geodesy for Climate Research”, ICCC) działającego przy IAG. Przewodniczę dwóm grupom roboczym IAG i jestem członkiem dwóch kolejnych. Poprzez swoją działalność w ramach ICCC chcemy pobudzić środowisko geodezyjne do dyskusji na temat wykorzystania obserwacji geodezyjnych do badania zmian klimatu. Do naszych zadań w ramach ICCC należy organizacja konferencji czy sesji na międzynarodowych konferencjach naukowych zachęcających do wymiany doświadczeń w zakresie badań prowadzonych pod kątem klimatycznym. Organizujemy takie sesje np. na corocznych spotkaniach Europejskiej Unii Nauk o Ziemi i Amerykańskiej Unii Geofizycznej.
W jaki sposób przekonujecie klimatologów do tej współpracy?
Nasze obserwacje geodezyjne, które mają po 20, 30 lat, są dla klimatologów niczym w stosunku do ich obserwacji, których długość wynosi 100 czy nawet 200 lat. Jednak zachęcamy ich do tego, żeby przynajmniej zobaczyli, jak wartościowe dane gromadzi geodezja...
Pełna treść artykułu w grudniowym wydaniu miesięcznika GEODETA
Redakcja
|