Na to stanowisko powołał go Johann-Dietrich Wörner, dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Kadencja potrwa 3 lata. Prof. Paweł Wielgosz zasiada w GSAC od 1 stycznia.
– GSAC liczy 12 członków i działa w imieniu dyrektora generalnego ESA, przede wszystkim jako organ doradczy w sprawach naukowego wykorzystania programów nawigacyjnych przy dyrektorze ESA ds. nawigacji. Stanowi również główne ciało doradcze dla środowiska naukowego oraz użytkowników w programach naukowych GNSS w zakresie badań naukowych – wyjaśnia prof. Paweł Wielgosz.
Głównymi zadaniami komitetu jest opracowywanie i przedstawianie rekomendacji dotyczących: potrzeb środowiska naukowego w dostępie do technologii kosmicznych, definiowania, implementacji i wykorzystania projektów naukowych realizowanych dzięki europejskiemu programowi rozwoju GNSS, formułowania i aktualizacji średnio- i długookresowej polityki ESA dotyczącej GNSS, określania priorytetów przyszłych misji satelitarnych związanych z GNSS, finansowania badań naukowych będących podstawą do określenia priorytetów w przyszłych misjach satelitarnych, finansowania przez ESA projektów naukowych dotyczących rozwoju i wykorzystania GNSS. Funkcję przewodniczącego komitetu pełni prof. Marcus Rothacher z Politechniki Federalnej w Zurychu.
– W komitecie będę zajmował się przede wszystkim opracowaniem koncepcji i opiniowaniem projektu drugiej generacji europejskiego systemu Galileo. Będę także opiniował nowe programy naukowe, w których ESA ogłosi konkursy grantowe dotyczące systemów GNSS, w szczególności związane z nawigacją w telefonach komórkowych oraz z badaniami nad ograniczeniem wpływu pogody kosmicznej na nawigacje satelitarną. Będę również zaangażowany w organizację cyklicznej konferencji ESA na temat naukowych zastosowań systemów GNSS – dodaje prof. Wielgosz.
Prof. Paweł Wielgosz jest drugim Polakiem powołanym w skład GSAC. – We wcześniejszych kadencjach w pracach komitetu uczestniczył prof. Stanisław Oszczak, również reprezentujący nasz Uniwersytet. Jest to dla mnie pewne wyróżnienie, tym bardziej że GSAC jest dość wąskim gronem ekspertów, a ESA liczy obecnie 22 państw członkowskich. Moje powołanie wynika z dobrych wyników uzyskanych podczas realizacji kilku projektów finansowanych przez ESA. Jest to dodatkowa praca, ale też korzyści są bardzo duże. Udział w GSAC daje wgląd w plany ESA, nie tylko te naukowe, ale również związane z finansowaniem grantów – podsumowuje prof. Wielgosz.
Wywiad z prof. Pawłem Wielgoszem można przeczytać w marcowym wydaniu GEODETY