W tym roku nominacje zgłoszono w czterech kategoriach, w których zwycięzcami zostali:
1. GeoPublikacja – dr hab. inż. Piotr Gołuch (Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu) za publikację „Zastosowanie fotogrametrii jednoobrazowej w precyzyjnych pomiarach 3D wzajemnego położenia elementów monitorowanego obiektu”.
2. Wydarzenie geodezyjne – Koło Naukowe Geodetów Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie za Ogólnopolski Rajd Geodety.
3. Technologia geodezyjna – Główny Urząd Geodezji i Kartografii za Geoportal.gov.pl.
4. GeoAutorytet – dr hab. inż. Dariusz Gotlib (Politechnika Warszawska).
Przypomniano, że idea plebiscytu GeoAzymuty zrodziła się podczas Ogólnopolskiego Spotkania Studentów Geodezji w Gliwicach 16 grudnia 2011 r. z inicjatywy Mirosława Marciniaka. Dotychczas odbyły się dwie edycje GeoAzymutów – w 2012 i 2013 r. W tegorocznej edycji nominacje w poszczególnych kategoriach za osiągnięcia z ostatnich 3 lat zgłaszały koła naukowe i inne organizacje studenckie zrzeszone w ramach Ogólnopolskiego Koła Studentów Geodezji. Do studentów należał również wybór laureatów w głosowaniu. Tegoroczna reaktywacja przedsięwzięcia związana była z obchodami Roku Geodezji Polskiej oraz 100-lecia SGP.
– Serdecznie dziękuję za docenienie wysiłku, który wkładamy właściwie każdego dnia w to, by Geoportal się rozwijał. To jest nie tylko nasz sukces, to sukces całej geodezji. Pamiętajcie, że przez ten portal widzą nas wszelkie instytucje, widzą nas obywatele. Dlatego prośba o dokładanie wszelkich starań, żeby widziano nas dobrze – mówił główny geodeta kraju Waldemar Izdebski, odbierając statuetkę w kategorii GeoTechnologie. – To, co publikujemy w Geoportalu to nie są tylko dane, które mamy w GUGiK. To również dane z powiatów i gmin, które skutecznie integrujemy. Satysfakcja dla nas wszystkich będzie tym większa, im bardziej te dane będą wiarygodne, aktualne, będą spełniały oczekiwania innych – przekonywał GGK.
– Czuję ogromną radość, to dla mnie wielkie wyróżnienie – mówił z kolei Dariusz Gotlib, zwycięzca w kategorii GeoAutorytet. – Znacie mój telefon, jeśli potrzebujecie pomocy, mimo że jestem zajęty, zawsze wygospodaruję dla Was chwilę – zwrócił się do studentów. – Jeśli dla kogoś jestem autorytetem, to jestem nim dzięki co najmniej kilku osobom obecnym na tej sali, na której dziś zagęszczenie autorytetów na metr kwadratowy jest wyjątkowe – mówił. Laureat przekonywał też, że nie trzeba być na uczelni, żeby być autorytetem, zwłaszcza dla młodego pokolenia, które dziś szczególnie potrzebuje wskazówek. – Wiem, że wielu z Was to robi i te wskazówki przekazuje. Róbmy to dalej, pomagajmy, a będziemy zbierać plony za kolejnych 100 lat – podsumował.