|2007-10-11|
Geodezja, GIS, Teledetekcja, Ludzie, Instytucje, Imprezy
Zlot polskich specjalistów od teledetekcji, fotogrametrii i geoinformacji
W podkrakowskich Dobczycach rozpoczęło się dzisiaj (11 października) IV Ogólnopolskie Sympozjum Geoinformacyjne zatytułowane „Geoinformatyka – badania, zastosowania i kształcenie”, zorganizowane wspólnym wysiłkiem kilkunastu organizacji i instytucji zajmujących się w Polsce teledetekcją, geoinformacją i fotogrametrią.
W pierwszym dniu sympozjum motywami przewodnimi były m.in.: budowa krajowej infrastruktury danych przestrzennych w ujęciu Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii, wprowadzenie na grunt urzędowych zapisów modeli pojęciowych w dziedzinie informacji geograficznej, szeroko dyskutowany w środowisku problem mapy topograficznej w skali 1:50 000 oraz próby praktycznego zastosowania technologii skaningu laserowego i radarowego. Dr Adam Iwaniak, wiceprezes GUGiK, przedstawił zagadnienia budowy infrastruktury danych przestrzennych z punktu widzenia urzędu. Urzeczywistnienie idei serwerów katalogowych i utworzenie zbiorów metadanych to główne kierunki działań GUGiK związanych z implementacją w Polsce dyrektywy INSPIRE. Utworzenie przez GUGiK zespołów roboczych, które zajmują się m.in. zbudowaniem branżowego i krajowego profilu metadanych, napisaniem polskiego edytora metadanych (typu open source) czy też pracami pilotażowymi nad serwerem katalogowym, mają przygotować fundamenty dla wprowadzenia INSPIRE w wymaganym terminie.
Jerzy Zieliński, dyrektor Departamentu Geodezji, Kartografii i Systemów Informacji Geograficznej GUGiK, nie po raz pierwszy zadał wiele ciekawych pytań, jednak – jak zwykle – nie usłyszeliśmy na nie odpowiedzi. Wiadomo, że świat potrzebuje danych przestrzennych (geoinformacji). Ale które dane mają być bezpłatne, a które nie, jaki ma być zakres danych urzędowych, jaką rolę ma odgrywać państwo w budowie baz takich danych powinien chyba wiedzieć właśnie dyrektor z Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii odpowiedzialny za podstawowe bazy danych przestrzennych w naszym kraju. Problem numerycznej mapy topograficznej w skali 1:50 000 i wykorzystania do jej budowy VMapy, TBD i ortofoto znany jest od kilku lat. Prezentowana przez dr Joannę Bac-Bronowicz metoda efektywnego i szybkiego stworzenia takiego produktu napotyka jednak na dziwne przeszkody. Pomysł rozwiązania problemu „50” opracowany za państwowe pieniądze kole chyba w oczy niektórych rządowych notabli. Na szczęście realizują go marszałkowie województw, którzy otrzymali wreszcie szansę zapełnienia swoich baz danych na poziomie mapy w skali 1:50 000.
Skaning laserowy i radarowy wszedł już na dobre do polskiej fotogrametrii i geoinformatyki. Świadczyły o tym chociażby wystąpienia Leszka Kolondry z Uniwersytetu Śląskiego czy Zbigniewa Perskiego z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Liczna obecność na sympozjum ludzi młodych, reprezentujących zarówno firmy geoinformatyczne, jak i naukę dobrze wróży na przyszłość. Po okresie stagnacji (lata 80.), pierwszych nieporadnych krokach (początek lat 90.) i masowym wysypie ortofotomap (koniec lat 90.) nastąpił wreszcie zdecydowany zwrot w stronę fotogrametrii i teledetekcji jako podstawowego źródła pozyskiwania danych przestrzennych.
Impreza zgromadziła ponad 100 osób, prawie całą polską czołówkę w dziedzinie fotogrametrii i teledetekcji. Gościem pierwszego dnia sympozjum był wiceprezydent Krakowa dr Kazimierz Bujakowski, były główny geodeta kraju. Wśród organizatorów spotkania są Polskie Towarzystwo Fotogrametrii i Teledetekcji, Stowarzyszenie Kartografów Polskich, Stowarzyszenie Geodetów Polskich, AGH, SGP, PAN.
Więcej o imprezie w Dobczycach w listopadowym GEODECIE.
Jerzy Przywara
|