|2018-06-13|
Geodezja, Mapy, Prawo
Geodeci spotkali się z wiceministrem i nowym GGK
Po przeszło trzech miesiącach od pierwszego spotkania szefowie organizacji zrzeszających geodetów ponownie rozmawiali w Warszawie z Arturem Soboniem, wiceministrem inwestycji i rozwoju odpowiedzialnym m.in. za sprawy geodezji i kartografii. W spotkaniu uczestniczyli także: nowy główny geodeta kraju Waldemar Izdebski oraz zastępca dyrektora Departamentu Architektury, Budownictwa i Geodezji MIiR Bartłomiej Stecki
Od lewej: Waldemar Izdebski, Artur Soboń, Bartłomiej Stecki
|
|
|
|
|
|
Organizacje geodezyjne reprezentowali: prezes Polskiego Towarzystwa Geodezyjnego i Stowarzyszenia Geodeci Ziemi Piotrkowskiej Krzysztof Szczepanik, prezes Polskiej Geodezji Komercyjnej Waldemar Klocek, nowy prezes Geodezyjnej Izby Gospodarczej Krzysztof Lichończak, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Geodetów Sławomir Barasiński oraz prezes Nowosądeckiego Stowarzyszenia Geodetów Wiesław Sikora.
Nowego głównego geodetę kraju pytano m.in. o najbliższe plany. – Niepokoimy się, co z naszą branżą będzie. Niedawno unieważniona została III transza ZSIN-u i choć teraz pracy mamy sporo, to obawiamy się, czy za 2-3 lata geodezji nie będzie czekać krach. Chcielibyśmy usłyszeć, jakie są zamierzenia, czy będą kolejne projekty. Brak wiedzy nas paraliżuje – mówił prezes GIG Krzysztof Lichończak. Waldemar Izdebski podkreślił, że od już dłuższego czasu apelował o zmiany w obecnie realizowanych projektach GUGiK-u. – Teraz będę starał się je w jakiś sposób uratować. W GUGiK-u zbudowano tak wielką infrastrukturę informatyczną, że wkrótce nie będzie nas stać na jej utrzymanie – tłumaczył. Dodał jednak, że firmy geodezyjne muszą funkcjonować niezależnie od tego, czy nowe projekty będą realizowane, czy też nie.
Wiceminister Soboń i GGK zapowiedzieli także zamiany w Prawie geodezyjnym i kartograficznym. W pracach nad nowelizacją ma zostać wykorzystany projekt tzw. ustawy inwestycyjnej (jej procedowanie zostało wstrzymane kilka miesięcy temu) oraz wnioski zespołu wiceministra Żuchowskiego. Zmianie ma ulec m.in. formuła weryfikacji, jednak zarówno GGK, jak i wiceminister Soboń są przeciwni jej całkowitej likwidacji. – Jestem zobowiązany do prowadzenia baz danych, które mają znaczenie strategiczne dla państwa i odpowiadam przed ministrem za ich jakość – tłumaczył Waldemar Izdebski. Jednocześnie obiecał, że będzie dążył do uczynienia tej procedury jak najmniej uciążliwą dla geodety. Zmian w prawie nie należy się jednak spodziewać zbyt szybko. Jak podkreślał GGK, potrzeba na to czasu.
Na spotkaniu dużo mówiono także o problemach wykonawców prac geodezyjnych, konieczności wzmocnienia rangi geodety uprawnionego oraz ukrócenia dorabiania przez urzędników. – W mojej ocenie przez długi czas organy centralne nie dostrzegały nas wykonawców. Aby móc pracować rzetelnie, musimy mieć stworzone odpowiednie warunki, w tym prawne – mówił prezes Nowosądeckiego Stowarzyszenia Geodetów Wiesław Sikora. Odnosząc się do przykładów patologii w administracji geodezyjnej, Waldemar Izdebski zapowiedział, że będzie walczył z każdym przejawem działania niezgodnego z prawem i liczy przy tym na wsparcie organizacji geodezyjnych.
Damian Czekaj
|