|2017-06-12|
Geodezja, Prawo
Jednym głosem w sprawie zmian w geodezji
9 czerwca w Warszawie odbyło się spotkanie przedstawicieli sześciu organizacji zrzeszających geodetów i kartografów. W trakcie obrad – będących kolejnym etapem realizacji inicjatywy Geodezyjnej Izby Gospodarczej, zwanej „Apelem 45” – wypracowano wspólną listę koniecznych do wprowadzenia zmian w branży.
Przypomnijmy, że apel o sporządzenie takiej listy GIG wystosowała do: Stowarzyszenia Geodetów Polskich, Polskiej Geodezji Komercyjnej, Polskiego Towarzystwa Geodezyjnego, Stowarzyszenia Kartografów Polskich oraz Porozumienia Lokalnych Stowarzyszeń Geodezyjnych. W piątkowym spotkaniu udział wzięli przedstawiciele wszystkich tych organizacji: SGP – Ludmiła Pietrzak; PGK – Waldemar Klocek, Robert Rachwał; SKP – Agnieszka Buczek, Grzegorz Kurzeja; LSG – Krzysztof Szczepanik, Władysław Baka, Jakub Lechowski; PTG – Agnieszka Zabłocka-Gasek, Barbara Twardowska; GIG – Bogdan Grzechnik, Jakub Krawczak, Krzysztof Rogala.
Obrady zakończyły się dużym sukcesem. Organizacje nie tylko uzgodniły tekst porozumienia o współpracy, ale także jednogłośnie zdefiniowały obszary tematyczne, w których podjęte zostaną wspólne działania.
Realizacją przyjętych przez wszystkie stowarzyszenia wniosków (wybranych z listy 45 postulatów) zajmie się 6-osobowy Komitet Wykonawczy Porozumienia. Te przyjęte wnioski to:
3. Kolejnym krokiem powinno być powołanie komisji kodyfikacyjnej do opracowania nowego Prawa geodezyjnego i kartograficznego. Efektem oceny stanu branży oraz programu rozwoju powinien być nowy, klarowny i jednoznaczny projekt ustawy z kompletem przepisów wykonawczych. W przepisach tych w nowoczesny sposób, bez zbędnej biurokracji, powinny zostać uregulowane sprawy organizacyjne oraz wszystkie zagadnienia znajdujące się w obecnej ustawie Pgik i wszelkie inne problemy związane z geodezją uregulowane dotąd w innych ustawach, takie jak: gospodarka nieruchomościami, podziały nieruchomości, scalenia i podziały terenów budowlanych (z ustawy o gospodarce nieruchomościami), mapy do celów projektowych oraz obsługa geodezyjna budownictwa (z Prawa budowlanego) czy rozgraniczanie gruntów pod wodami (z Prawa wodnego). Przeanalizowania i rozważania wymaga także powołanie dla tej dziedziny administracji specjalnej. Prowadzenie i utrzymywanie w pełnej aktualności szeregu bardzo ważnych rejestrów publicznych oraz sprawna obsługa wszystkich gałęzi gospodarki i obywateli (właścicieli nieruchomości) wymaga sprawnej i niezależnej służby geodezyjnej posiadającej budżet zasilany głównie z podatków od nieruchomości. Organizacja ta powinna wyglądać następująco: a) Główny Urząd Geodezji, Kartografii i Gospodarki Nieruchomościami – jako centralny organ administracji rządowej, b) w województwach filie Urzędu z głównymi geodetami województw, c) w powiatach delegatury Urzędu z geodetami powiatowymi. Administracja ta miałaby za zadanie obsługę pod względem geodezyjnym zarówno administracji rządowej, jak i samorządowej.
6. Konieczna jest zmiana ustawy o księgach wieczystych i hipotece w taki sposób, aby geodeci uprawnieni (podobnie jak notariusze) mieli bezpośredni dostęp do zbiorów dokumentów ksiąg wieczystych. Jest niedopuszczalne, aby geodeta sporządzający dokumentację dla aktualizacji istniejących lub założenia nowych ksiąg wieczystych miał trudności z dostępem do starych map i innych dokumentów, dzięki którym może swoją pracę wykonywać szybciej i poprawniej. Nieporozumieniem jest udostępnianie geodetom w skomplikowanych procedurach po kilka ksiąg dziennie, np. przy inwestycjach liniowych, kiedy trzeba w krótkim czasie zbadać dokumenty dla kilkuset nieruchomości. Trudno oceniać to inaczej niż jako hamowanie inwestycji i narażanie Skarbu Państwa na ogromne straty.
12. Niezbędne jest wpisanie geodety uprawnionego do Kodeksu budowlanego jako pełnoprawnego uczestnika procesu budowlanego. Jak wiadomo, geodeta, przygotowując mapy do zaprojektowania inwestycji i wydzielając działki pod taką inwestycję, pierwszy wchodzi na teren przyszłej budowy. W trakcie budowy wszystkie obiekty tyczy, kontroluje ich usytuowanie oraz bada ewentualne odkształcenia, a po ich wybudowaniu inwentaryzuje i sprawdza dokumentację powykonawczą, czyli schodzi z placu budowy jako ostatni. Trudno więc zrozumieć decydentów, którzy uważają, że geodeta jest na budowie postacią drugorzędną, a nie uczestnikiem procesu budowlanego. Warto sprawdzić, czy nawet niewielką budowlę można wznieść bez udziału geodety, nie mówiąc o wieżowcach, mostach, metrze, tunelach czy wiaduktach. Prawda jest taka, że bez geodety nie powstanie żadna bezpieczna, zgodna z projektem budowla.
19. Konieczne jest pilne znowelizowanie rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 9 listopada 2011 r. w sprawie standardów technicznych wykonywania geodezyjnych pomiarów sytuacyjnych i wysokościowych oraz opracowywania i przekazywania wyników tych pomiarów do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Rozporządzenie to jest nieudaną próbą uregulowania wszystkich asortymentów prac w jednym rozbudowanym do granic możliwości przepisie, zawierającym wiele błędów i niedomówień. Brak wzorów map i innych dokumentów spowodował, że w każdym powiecie tworzone są w dalszym ciągu własne standardy i wzory każdego z opracowań. Konieczne jest także przywrócenie wydawania instrukcji technicznych dla każdego asortymentu prac przez Głównego Geodetę Kraju, a docelowo przez samorząd zawodowy. Przepisy muszą być napisane językiem zrozumiałym zarówno dla początkującego inżyniera, jak i dla technika.
20. W gronie specjalistów należy znaleźć możliwie prosty i tani sposób zastąpienia granic działek ewidencyjnych granicami nieruchomości (prawnymi). W związku z tym, że w obiegu, w przepisach i w wyrokach sądowych krążą następujące pojęcia dotyczące granic: granica nieruchomości (albo granica prawna nieruchomości lub granica nieruchomości ustalona według stanu prawnego), granica działki ewidencyjnej, granica władania, granica spokojnego stanu posiadania, granica użytkowania, granica linii brzegu (krawędzi brzegu), granica zajętości, nie tylko przeciętny obywatel, ale nawet doświadczony geodeta gubi się w gąszczu tych pojęć. Niektóre z nich muszą funkcjonować, bo opisują pewien stan, ale granica nieruchomości powinna być tożsama z granicą działki ewidencyjnej i odwrotnie. W nowym Prawie geodezyjnym i kartograficznym należy uprościć procedury ustalania granic nieruchomości wyłącznie dla potrzeb modernizacji ewidencji gruntów i budynków, ale tylko wówczas, gdy nie ma sporu granicznego. Przy sporach granicznych muszą obowiązywać przepisy o rozgraniczaniu nieruchomości. Doprowadzenie do sytuacji, w której w całej ewidencji gruntów będą ujawnione tylko granice prawne, nie powinno trwać dłużej niż 10 lat. Wówczas będzie można zmienić nazwę tego rejestru na kataster nieruchomości.
21. Aby przyspieszyć i ucywilizować działalność geodezyjną, konieczna jest likwidacja barier biurokratycznych i reforma PZGiK. Należy: a) uprościć procedury i ograniczyć do minimum asortymenty prac podlegających zgłaszaniu i przekazywaniu do zasobu (zgłaszać i przekazywać tylko prace związane z aktualizacją rejestrów publicznych); w pierwszej kolejności zwolnić ze zgłaszania mapy do celów projektowych, b) zlikwidować licencje (każdy zgłaszający ma państwowe uprawnienia), c) udostępnić zgłaszającym wszystkie posiadane materiały, a nie przypadkowo wybrane, często nieaktualne dokumenty, d) dla wszystkich prac należy wrócić do ustalania ryczałtowej opłaty wnoszonej jednorazowo po wykonaniu i złożeniu danego opracowania w ośrodku; obecny system kilkakrotnego naliczania opłat wg niejednoznacznych cenników jest totalną stratą czasu i utrudnieniem zarówno dla wykonawców, jak i administracji, e) zlikwidować weryfikację (czyli kontrolę) prac geodezyjnych wykonywanych przez geodetów z państwowymi uprawnieniami; jako gwarancję jakości wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia dla wykonawców, f) zlikwidować decyzje i tryb administracyjny przy rozgraniczaniu nieruchomości; powierzyć te zadania geodecie uprawnionemu, który będzie członkiem samorządu zawodowego; obecny tryb jest wyjątkowo rozbudowany, a i tak sprawy sporne trafiają do sądów cywilnych (szczegóły w dalszych wnioskach), g) analogicznie zlikwidować decyzje i tryb administracyjny przy podziałach nieruchomości, bo zyska się dzięki temu wiele czasu; mapa podpisana przez geodetę uprawnionego i przyjęta do zasobu powinna być wystarczającym dokumentem do działań prawnych (szczegóły w dalszych wnioskach), h) maksymalne terminy załatwiania w PODGiK wszystkich spraw związanych z wykonywaniem danej pracy geodezyjnej i kartograficznej należy ograniczyć do 10 dni; większość spraw powinno się załatwiać drogą internetową, a wizyty geodety w ośrodku powinny być ograniczone do co najwyżej dwóch przyjazdów.
25. Niezbędne jest wprowadzenie zakazu wykonywania prac geodezyjnych i kartograficznych na własny rachunek przez pracowników administracji geodezyjnej. Wynagrodzenia w administracji nie są tak niskie, aby ten czynnik wpływał na konieczność dorabiania. Oprócz tego istnieje tutaj poważny konflikt interesów, dlatego wykonywanie dodatkowych prac na swoim terenie i korzystanie z preferencji, np. we własnych ośrodkach i urzędach, jest niedopuszczalne.
Bogdan Grzechnik, Krzysztof Rogala
|