Wcześniej zakładano, że kolejny start tych aparatów odbędzie się w drugiej połowie roku. Zaplanowano, że do przeprowadzenia tej operacji posłuży specjalnie przebudowana rakieta nośna Ariane, która będzie w stanie wynieść nie dwa (jak w przypadku dotychczas stosowanych rosyjskich Sojuzów), ale cztery satelity. Dodatkowy, majowy start sprawi więc, że pod koniec roku konstelacja Galileo będzie się składała już z 18 satelitów.
Ta decyzja to efekt zapytania skierowanego przez Komisję Europejską do ESA, którego celem było zbadanie możliwości przyspieszenia budowy systemu Galileo. Okazało się, że budowa aparatów Galileo nabrała takiego tempa, że w tym roku powstanie ich więcej, niż planowano. Na razie jeden satelita przeszedł już wszystkie niezbędne testy i jest praktycznie gotowy do startu, drugi jest zaś w trakcie badań.