Pomysł na program wynikał przede wszystkim z konieczności szacowania wyceny zamawianych materiałów – jest to skomplikowane, jeśli robi się to „ręcznie”. Wymaga to bowiem ustalania, z jakich zbiorów danych chcemy uzyskać materiały, podania kodu i nazwy materiału zasobu, doprecyzowania zakresu opracowania.
Jak zwraca uwagę producent, wspomaganie się takim programem ma tym większy sens, im większą bazę klientów i podmiotów już mamy. Przy pomocy GeoOrganizera zakładamy i prowadzimy bazy: adresatów zgłoszenia (ośrodków), klientów, właścicieli działek, wykonawców (mniej istotne, jeśli mamy jednoosobową działalność, ale przydatne w większej firmie).
Podobnie jest z automatyzacją różnych czynności. Program jest tym bardziej efektywny, im więcej mamy typowych szablonów i wpisów gotowych do użycia. Przy tworzeniu dokumentów stosujemy słowniki rodzaju zgłaszanych prac, miejscowości i ulic. Możemy tworzyć własne dokumenty z szablonów, pobierać je z bazy dokumentów udostępnianych przez użytkowników programu. Dzielenie się własnymi wzorami dokumentów powinno być przydatne, gdyż wzory z rozporządzeń to jedno, a warianty tych dokumentów stosowane w różnych powiatach to druga sprawa.
Jeśli poza wydrukowaniem zgłoszenia chcemy gromadzić obszerniejszy zestaw informacji , to poza zbieraniem danych opisowych, możemy posłużyć się informacją w formie graficznej. Wystarczy wprowadzenie numeru TERYT, aby właściwy obręb mógł być pokazany w Google Maps. Poza tym roboty z zasady powiązane są z działkami, o których informacje wprowadzimy nie tylko ręcznie, ale pozyskamy z pliku SWDE, zestawu punktów albo podkładu z dowolnego serwera WMS.
Dla wykonawców, którzy poza tworzeniem dokumentów geodezyjnych chcą kontrolować inne aspekty zlecenia, wprowadzono możliwość wpisywania kosztów oraz fakturowania robót, a także terminarz, który jest powiązany z kalendarzem Google.
Jeśli chodzi o stronę techniczną działania programu, to baza danych może być instalowana lokalnie, na jednym stanowisku komputerowym, ale jeśli chcemy mieć do niej dostęp w firmie z różnych stanowisk, to bazę możemy zainstalować jako serwer (nie ma to wpływu na cenę programu).
Dla użytkowników C-Geo oprogramowanie kosztuje 400 zł netto, a dla pozostałych – 600 zł. Dostępna jest także miesięczna wersja testowa aplikacji.