|2015-03-12|
Geodezja, Prawo
Senatorowie łatają klauzulowanie i odpowiedzialność dyscyplinarną
Senat wyszedł z inicjatywą ustawodawczą dotyczącą korekty Prawa geodezyjnego i kartograficznego. Zmiany miałyby objąć kontrowersyjny obowiązek uwierzytelniania oraz kwestie odpowiedzialności zawodowej geodetów i kartografów. Senatorowie chcą, by weszły w życie już 1 lipca br.
fot. Wikipedia/Michał Józefaciuk
|
|
|
|
|
|
Czy starostwo może uzależniać opatrzenie klauzulami dokumentów, które geodeta sporządził dla podmiotu zlecającego wykonanie pracy geodezyjnej, od złożenia wniosków o ich uwierzytelnienie (z czym wiąże się stosowna opłata)? W zamierzeniu autorów nowelizacji Pgik z 12 lipca 2014 r. odpowiedź miała być twierdząca. Sądy administracyjne w Lublinie i Kielcach interpretują jednak te przepisy (a konkretnie art. 12b ust. 5) zupełnie inaczej i nakazały starostom w Końskiem i Biłgoraju nieodpłatne oklauzulowanie dokumentacji geodezyjnej. Ta druga sprawa trafiła już nawet do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Jak wynika z opublikowanego właśnie projektu nowelizacji prawa geodezyjnego (druk 842), senatorowie chcą rozbudować i doprecyzować sporny art. 12b ust. 5. Miałby on brzmieć: „Organ Służby Geodezyjnej i Kartograficznej, do którego przekazane zostały zbiory danych lub inne materiały stanowiące wyniki prac geodezyjnych lub prac kartograficznych potwierdza ich przyjęcie do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego wpisem do ewidencji materiałów tego zasobu, a także uwierzytelnia dokumenty opracowane na podstawie wykonanych prac geodezyjnych lub prac kartograficznych na potrzeby postępowań administracyjnych, postępowań sądowych lub czynności cywilno-prawnych, jeżeli w sprawie tego uwierzytelnienia złożony został wniosek. Uwierzytelnienie polega na potwierdzeniu zgodności dokumentu z danymi zawartymi w bazach danych, o których mowa w art. 4 ust. 1a oraz 1b, lub z dokumentacją przekazaną do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, w sposób i w trybie określonym w przepisach wydanych na podstawie art. 12d ust. 2.”
Jak napisano w uzasadnieniu, obecne brzmienie tego przepisu w części odnoszącej się do klauzulowania jest niespójne z przepisami art. 12d ust. 2 i art. 40a ust.1 pkt 3 oraz załącznikiem do tej ustawy (tabela nr 16 w wierszach 3 i 4). Senacki projekt ma te niespójności wyeliminować, a mówiąc wprost, usankcjonować interpretację twórców nowelizacji z 12 lipca.
Druga zmiana dotyczy odpowiedzialności dyscyplinarnej. Zgodnie z senacką propozycją art. 46w Pgik ma uzyskać brzmienie: „Do postępowań przed komisjami dyscyplinarnymi w sprawach odpowiedzialności dyscyplinarnej, w zakresie nieuregulowanym w ustawie stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, z późn. zm.); nie stosuje się przepisów o oskarżycielu prywatnym, powodzie cywilnym, przedstawicielu społecznym, o postępowaniu przygotowawczym oraz środkach przymusu, z wyjątkiem przepisów o karze pieniężnej.”
Jak napisano w uzasadnieniu, dotychczas przepis ten odsyłał do zapisów Kodeksu postępowania karnego dotyczących tzw. postępowania uproszczonego. 1 lipca br. wejdzie jednak w życie nowela tej ustawy, która uchyli rozdział dotyczący tego typu postępowań. Spowodowałoby to powstanie luki prawnej, a tym samym uniemożliwiłoby prowadzenie postępowań dyscyplinarnych w dziedzinie geodezji i kartografii.
Projektowana nowelizacja zakłada, że do postępowań w sprawach odpowiedzialności dyscyplinarnej toczących się przed komisjami dyscyplinarnymi w dniu wejścia w życie ustawy będą miały zastosowanie nowe przepisy. Nie będzie również potrzeby powtarzania czynności dokonanych w ramach tych postępowań, jeżeli dokonano ich z zachowaniem przepisów dotychczasowych.
Nowelizacja miałaby wejść w życie 1 lipca br.
Dodajmy, że Senat stosunkowo rzadko korzysta z możliwości inicjatywy ustawodawczej. W tej kadencji stało się tak 54 razy, z czego w 9 przypadkach projekt nie opuścił tej izby.
Zgodnie z procedurą legislacyjną senackim projektem zmian w Pgik zajmie się teraz marszałek, który sprawdzi go pod względem formalnym. Następnie odbędą się trzy czytania projektu: pierwsze – w odpowiedniej komisji, a dwa następne – na posiedzeniu Senatu. Inicjatywę ustawodawczą zwieńczy głosowanie. Jeśli projekt zostanie przyjęty większością głosów, trafi do Sejmu.
Jerzy Królikowski
|