GEOFORUM - Wiadomości - Kto zadba o dyscyplinę geodetów?

Konflikt interesów Moim zdaniem w skład komisji nie powinni wchodzić geodeci powiatowi, miejscy - to jest klasyczny konflikt interesów !!!!!! Powinniśmy bronić interesów naszych urzędów a nie oceniać wykonawców.

~powiatowy 2015-01-08 13:16:48

Wszystko jasne. Czyli standardy dyscyplinarne będą z gatunku urzędniczych, rodem z Rosji carskiej, mierny, bierny ale wierny. Druga sprawa, GGK pokazał kto dla niego jest geodetą, fachowcem i osobą wiarygodną w naszym środowisku. Urzędnik. Wykonawcy to gatunek podrzędny, podejrzany, przeznaczony do tego żeby nim rządzić i trzymać go na krótkim łańcuchu.

~realista 2014-12-31 08:54:56

kto zadba Małopolskie- 3 inspektorów MWINGIK, 1 Pani z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, 4 geodetów powiatowych i 1 chyba radca prawny ? - to wyskoczyło mi z googli.

~oko 2014-12-31 08:40:35

M!! Autor: singel (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) Data: 29 gru 2014 - 20:51:58 wiesława Krupińska, Wioletta Jelska, Stanisław Duszak pracownicy MWINGIK - mazowieckie

~DANEK 2014-12-30 22:16:08

@122 Autor: singel (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) Data: 29 gru 2014 - 20:24:20 w kujawsko pomorskim jedna kobieta jest rzeczoznawcą, pozostali to funkcjonariusze, którzy są wyzawcami Pana Cieszyńskiego WINGIK

~JANEK 2014-12-30 22:15:11

WAT Podlaskie: Mirosława Drewnowska - geodeta powiatowy Czesław Bartoszewicz - zastępca geodety powiatowego Alina Turowska - geodeta miejski Joanna Sienkiewicz-Krasicka - pracownik WINGiK Tadeusz Wilczewski - SGP Pozostałych nie znam.

~JAN 2014-12-30 22:14:18

!!! Autor: eljotpi (---.interkonekt.pl) Data: 29 gru 2014 - 19:20:33 Drogie Koleżanki i drodzy Koledzy, ponieważ mam niepotwierdzone przekonanie a więc raczej przeczucie, że "sędziami" w sprawach zawodowych gdzie przyczyny w większości to konflikty pomiędzy geodetami - wykonawcami a inspektorami ośrodków, będą ci, którzy reprezentują winnych lub sami są winni nierzetelnych zbiorów Państwowego Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego oraz nierzetelnej a w wielu przypadkach wprowadzającej w błąd Ewidencji Gruntów i Budynków, czyli funkcjonariuszy Powiatowej Administracji Geodezyjnej i Kartograficznej, bardzo proszę o pomoc w ujawnieniu kto z ogłoszonych Komisji jest urzędnikiem starostw? Za już bardzo dziękuję.

~121 2014-12-30 22:13:08

a co nam po tej komisji? W zasadzie, żeby orzec o pozbawieniu uprawnień to wykonawca musiałby zostać skazany za sprowadzenie niebezpieczeństwa na życie i mienie ludzi przez sąd karny. Rażące naruszenie prawa w zasadzie też jest orzekane przez sąd i wcale nie jest o nie tak prosto - grozi zresztą raczej urzędnikom. Jest jeszcze Sąd apelacyjny nad tym elytarnym gronem - na szczęście. Tak więc w sumie pouczenie i nagana mi grozi. Papier do czegoś zawsze się przyda :) O kwalifikacjach moralnych i merytorycznych osób można dyskutować - czy ktoś z Was chciałby sądzić kolegów - może dlatego tacy ludzie.

~ryszard 2014-12-30 13:07:22

pomarudzić? widać abc, że nie znasz ośrodkowej rzeczywistości i problemów tych, którzy z tą rzeczywistością nieustannie się zmagają ...

~ole 2014-12-30 11:45:48

ja nie wygłaszam kontrowersyjnych sądów o "sprawiedliwości po naszej stronie". Bądź więc łaskaw podać przykłady albo jasne będzie że tak sobie chcesz pomarudzić.

~abc 2014-12-30 11:26:11

może raczej odwrotnie, podaj abc przykłady, gdzie po tym orzeczeniu nadal nie wymusza się wniosków o uwierzytelnienie, tylko wprost przestrzega się przepisu o opatrzeniu dokumentów przeznaczonych dla zamawiającego, odpowiednimi klauzulami, poza Wejherowem oczywiście...

~ole 2014-12-30 11:21:25

jakieś przykłady takiej krytyki i powszechnej niezgody urzędników ?

~abc 2014-12-30 11:12:10

abc, tym " granatem" jest chociażby krytyka orzeczenia sądu i powszechna niezgoda urzędników z tym orzeczeniem, bo nie jest ono tożsame z wykładnią GUGiK-u, a co za tym idzie - wymuszanie wniosków o uwierzytelnienie...czyli: sąd sądem, a my i tak wiemy lepiej... I to ma być państwo prawa?

~ole 2014-12-30 10:58:31

ole możesz opisać ten niby wyciągnięty granat ?

~abc 2014-12-30 10:38:19

no tak, nasze prawo to porażka. Jest więc sierotą. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że to prawo pisze się na chybił- trafił, a nóż coś z tego wyjdzie... i czeka się następnie, co na to sądy, które rzekomo mają to prawo ujednolicić... A jak jest już orzeczenie sądu, to nagle i sąd jest też dla urzędników " be"... Wyciąga się więc z zanadrza granat, bo przecież : " prawo prawem, ale sprawiedliwość musi być po naszej( administracji) stronie"...

~ole 2014-12-30 10:08:32

no tak, prawo u nas nie ma autorów. Bo tylko sukces ma wielu ojców. Są za to osoby interpretujące, co prawo znaczy. Nawet, gdy sąd orzeka inaczej, to "wielepni" wiedzą lepiej i bronią tego niczyjego prawa niczym własnego interesu. Będą dyscyplinować prywatnych przedsiębiorców mimo, że nie potrafią zdyscyplinować swoich podwładnych albo samych siebie, gdy nie dotrzymują terminów i sposobów załatwiania spraw czy po raz kolejny nie dotrzymali terminów określonych w rozporządzeniach i ustawach. Co najwyżej potrafią sprawić, aby posłowie znów zmienili prawo. Już widzę, jak komisja orzeka, że np. co prawda zgodnie z prawem nie ma już map analogowych, ale tzw. dobra praktyka oraz wieloletnie tradycje dobitnie świadczą o nierzetelności geodety, który ich nie uzupełnił. Sam jestem zdumiony, w jak wielu powiatach jeszcze są takie mapy. Byłem tu na forum umiarkowanym zwolennikiem wielu ostatnich zmian, jednak rzeczywistość powiatowa, dowolność interpretacji, po prostu zwala mnie z nóg. Będziemy zatem kierować pretensje do sądów.

~rozmarzony 2014-12-30 09:31:13

kolego prawo na kolanie piszą nasi cudowni posłowie na spółkę z naszymi cudownymi politykami. Skieruj swoje pretensje we właściwym kierunku. Opis problemów jest w stanie zrobić każdy opis rozwiązania już tylko bardzo nieliczni. W większości wystarczyłoby żeby geodeci znali prawo i się skarżyli w przypadkach o których piszesz. Nie znają, i się nie skarżą. Więc siedzą na forum i narzekają.

~abc 2014-12-30 08:59:24

to nie ja zacząłem imputowanie wykonawcom tego określenia. Narzucanie wykonawcom przez urzędników obowiązków niewynikających z prawa nie jest gdybaniem, to fakty. Zaniedbana ewidencja, nieaktualne i niezsynchronizowane wpisy, bezczynność w wielu sprawach, które powinny być załatwiane z urzędu, brak działających formatów wymiany danych, często wciąż papierowy zasób mimo przekazywanych przez wykonawców od lat plików, prawo pisane na kolanie to już też fakty. To właśnie te niby obowiązki i niby ranga to fantazje i gdybanie urzędników. Oczywiście uważanie nas przez urzędników za osoby zaufania publicznego kończy się przy ocenie operatów. A to już schizofrenia raczej, nie obłuda.

~rozmarzony 2014-12-30 00:17:44

skoro nie ma wszystko co napisałeś jest w sferze gdybania. Nie ma sensu więc o tym dyskutować. Tak samo nie ma sensu dyskutować o zmianie prawa nakazującego określone działania geodetom. Nie mamy na to wpływu.

~abc 2014-12-29 23:43:30

owszem, ustawy nie ma są za to w bankach i innych instytucjach listy zawodów zaufania publicznego, które powstały praktycznie tylko na podstawie list samorządów, nie stowarzyszeń czy kółek wzajemnej adoracji. Nie ma na nich geodetów. Wmawianie geodetom, którzy pracują na zlecenie i koszt prywatnych inwestorów, że mają jakieś obwiązki względem starosty i że to wynika jakoby ze statusu zawodu zaufania publicznego, to czysta obłuda osób odpowiedzialnych za stan publicznych rejestrów i sposób ich udostępniania. Właściciele nieruchomości płacą podatki, płaca za każdą kopie bezwartościowej mapy zasadniczej, za każdy wypis czy wyrys do celów skompletowania wniosku do innego urzędu albo wręcz tego samego, który te dokumenty wydaje. I dowiadują się, że nie ma pieniędzy na utrzymywanie rejestrów w aktualności, to inwestorzy są tak bogaci, że mogą pokrywać również koszty aktualizacji użytków i formalności z ujawnieniem w bazie EGB budynku u sąsiada. Ale ok, to ufajcie nam całkiem i zaniechajcie tych swoich kontroli.

~rozmarzony 2014-12-29 23:34:15

rozmarzony art 17 konstytucji mówi o ustawie. Ustawy nie ma i nie będzie. Czytam cały ten artykuł " Samorządy te nie mogą naruszać wolności wykonywania zawodu ani ograniczać wolności podejmowania działalności gospodarczej." - w założeniach jest mnóstwo naruszeń wolności wykonywania zawodu.

~abc 2014-12-29 22:45:38

Jeśli już wspominamy o geodetach wykonawcach jako o osobach zaufania publicznego, to chyba musimy zaczekać do czasu, aż powstanie samorząd, proszę przeczytać art. 17 Konstytucji. Problem właśnie w tym, że urzędnicy, sprawujący faktycznie funkcje publiczne, próbują się wyręczać wykonawcami, którzy nie mają własnego samorządu. Powstaje klasyczny konflikt interesów, gdy geodeta powiatowy zamiast zadbać o modernizację ewidencji lub wszczęcie postępowania wyjaśniającego albo zlecenia przetargu, wymaga od wykonawcy wykonania czynności niezgodnych ze zgłoszonym w zgłoszeniu (to przecież wniosek do urzędu) zakładanym celem lub wynikiem prac. Np. celem jest mapa do celów projektowych, aktualizacja baz to skutek tylko uboczny, wynikiem prac są wspomniane na piśmie w zgłoszeniu mapy, których urzędnicy starają się uporczywie nie dostrzegać i nie uwierzytelniać z urzędu po zakończeniu prac. A jednak po tych nazwiskach widać, że drugą instancją będą często w sporze geodety z urzędem ci sami geodeci powiatowi, którzy powinni być wykluczeni ze sprawy

~rozmarzony 2014-12-29 22:40:36

będzie bardzo prosto - komisja spotka się z przedstawicielem geodety powiedzmy radcą prawnym, lub adwokatem, który będzie się opierał wyłącznie o prawo w tym casusy prawne. Szczerze powiedziawszy życzę powodzenia komisji przy tak napisanym prawie. Nie mówiąc o tym że te przepisy nieco wypaczają sens istnienia trójpodziału władzy tj władzę wykonawczą przekształcają w sądowniczą. Nie wiem też jak sąd ma rozpatrywać w trybie apelacji orzeczenie organu de facto należącego do władzy wykonawczej. Nie wiem też co się stanie kiedy np komisja orzeknie naganę a sąd zakaz wykonywania zawodu np w postępowaniu karnym. Nie widzę sposobu wyliczenia kosztów postępowania. Nie widzę w jakim trybie miałyby obradować te komisje. Czy według prawa administracyjnego ? Szczerze powiedziawszy jak dla mnie zapisy tej ustawy to jakieś kuriozum.

~abc 2014-12-29 22:27:29

Jestem strasznie ciekawy jak to zadziała i obawiam się, że będą równi i równiejsi. Kwestia znajomości. A urzędników nikt nie tknie bo przecież "swoich" karać nie będą.

~złoidziezłoidziezłoidziezło 2014-12-29 21:50:24

Słusznie. Te komisje nie powinny mieć nic do roboty, a przynajmniej niewiele.

~Seweryn 2014-12-29 20:45:31

A po co dyscyplinować kogoś, kto jest porządny i działa zgodnie z prawem? Przecież chyba o to chodzi w wykonywaniu zawodu zaufania publicznego, nieprawdaż?

~geo-geo 2014-12-29 20:42:14

sądy A czy na jakiś sąd powszechny można liczyć.

~elipse 2014-12-29 20:22:54

geo-geo, właśnie, że mają podstawy do obaw, bo dyscyplinować i karać będą ci, którzy zaufania publicznego, niestety, nie mają. Istnieje więc duża obawa, że będzie masa " świętych krów" - lizusów, których klika nie tknie i tych " ściganych", na których będzie się na siłę szukało haka...

~vvv 2014-12-29 20:06:35

Geodeci - wykonujący zawód zaufania publicznego - nie mają chyba podstaw do obaw.

~geo-geo 2014-12-29 19:58:59

będzie jak za komuny, dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie...

~boję się mściwych 2014-12-29 19:54:56

Nie chodzi o strach, chodzi głównie o to, że dyscyplinować nas mają osoby, które dla geodetów normalnych wcale autorytetami nie są, a wręcz przeciwnie. Są tam ludzie z bardzo małą wiedzą, których tak naprawdę w pierwszej kolejności należałoby zdyscyplinować, gdyby to nasze państwo nie istniało tylko teoretycznie, jak stwierdził " klasyk", to zapewne wielu z nich z hukiem zleciałoby ze stołków...Taka jest żałosna prawda... Przy tym składzie to geodeta będzie musiał udowadniać, że nie jest słoniem i toczyć długie boje o sprawiedliwość... To nie strach, to tylko zwykłe wyrażenie dezaprobaty...My nie wierzymy już w uczciwość i obiektywność urzędników, i my mamy ku temu podstawy...

~nie boję się 2014-12-29 19:45:27

A czemuż to taki "blady strach" padł na niektórych?

~geo-geo 2014-12-29 19:30:56

Mam bardzo poważne obawy W komisji część osób to te same zdarte nazwiska. Ich postawa nie była często wzorowa. A może jak w komisji kwalifikacyjnej na uprawnienia: trochę z administracji, trochę z samorządów i część z uczelni. To daje szansę na rozbicie ewentualnych nieformalnych "kół towarzyskich".

~geodeta_zwykły 2014-12-29 18:26:56

masakra Geodezja drogie Panie i drodzy Panowie kończy się na starostwach /gminach. Jest Geodeta Kraju, jest Geodeta wojewódzki, jest Geodeta powiatowy/gminny.Reszta to "wykonawcy do ściągania kasy" i "osoby posiadające samodzielne funkcje... jako kozły ofiarne".Taką mamy rzeczywistość Panie i Panowie .

~elipse 2014-12-29 18:21:04

do geogeo A co w tym złego, (zakładając, że to prawda) że SGP króluje w rankingu ? Czy ta organizacja jest "wyklęta". Pewnie z kilkanaście tysięcy ludzi należy do SGP.

~niezrzeszony 2014-12-29 17:41:46

nic nowego Z tego co widzę to SGP króluje w rankingu :) Szanowni Panie i Panowie życzę owocnej pracy w dyscyplinowaniu geodetów, a zwłaszcza jak najmniej pracy :)

~geogeo 2014-12-29 17:28:25

do losiu poważnie czy żart - bo w pomorskim znam tylko jedną osobę i to bez żadnych pozytywnych osiągnięć

~Piotr 2014-12-29 17:17:23

wydaje się, że na obiektywność tego " szacownego" grona od " prawa powiatowego " i " wojewódzkiego" nie ma co liczyć...zaczną się zapewne donosy na "niegrzecznych", co to zachcianek jaśnie biurokratów nie chcą spełniać. Twórcom tych przepisów chodziło chyba o to, żeby jeszcze bardziej skłócić, już i tak dostatecznie skłócone środowisko, a wykonawców jeszcze bardziej podporządkować administracji i sponiewierać.

~beznadziejność 2014-12-29 16:22:53

SAME ZNAJOME NAZWISKA przynajmniej na mazowszu

losiu14 2014-12-29 12:16:47

dyscyplina komuna wróciła na całego

~oko 2014-12-29 10:11:13

Tomy Lee Jones, nie zauważyłeś, że słowo " złodziej" zostało wzięte w cudzysłów? Nie znasz też chyba , ogólnie znanych, powiedzeń i przysłów...

~ścigany 2014-12-29 10:08:38

A kto zadba o dyscyplinę biurokratów?

~troll 2014-12-29 09:55:07

do ściganego Kogo nazywasz złodziejem i na jakiej podstawie ? Czy tu jest ktoś z prawomocnym wyrokiem za "złodziejstwo" czy to taka wysublimowana metafora artystyczna ?

~Tomy Lee Jones 2014-12-29 09:48:27

jak widać z tego zestawienia - członkami komisji dyscyplinarnych są m.in. geodeci powiatowi, którzy u siebie w powiecie łamią prawo... Paranoja... Czyli " złodziej urzędniczy" będzie najgłośniej krzyczał-łap "złodzieja wykonawcę"... Już niżej nas, wykonawców, nie można było chyba zepchnąć...

~ścigany 2014-12-29 09:38:14

Kto zadba o dyscyplinę geodetów?

Przewodnik po zmianach w Pgik

wiadomości

TPI

Centrum Serwisowe NaviGate
KRAKÓW

O nas

Historia

Reklama

Kontakt