Wielomilionowy kontrakt na te prace podpisano z firmami Bluesky International oraz ADAS. Zebrane przez nie dane będą wykorzystane przede wszystkim do monitorowania wzrostu roślinności pod liniami energetycznymi, tak aby minimalizować ryzyko przerw w dostawach prądu spowodowanych np. przez powalone drzewa. Wcześniej UK Power Networks stosowała do tego celu modele opracowane ze stereopar lotniczych.
W ocenie firmy Bluesky jednym z większych wyzwań w kontrakcie była konieczność przeprowadzenia skaningu, nim z drzew opadną liście. Pomiary komplikowała także niekorzystna pogoda oraz nieprzewidywalne restrykcje w ruchu lotniczym. By zminimalizować ryzyko niepowodzenia projektu, Bluesky i ADAS od połowy lipca br. prowadziły naloty z wykorzystaniem trzech lotniczych systemów skanowania.