Firma Terna zamówiła lotniczy skaning laserowy tysiąca kilometrów swoich korytarzy przesyłowych. Jednak nie po to, by pozyskać informacje o infrastrukturze, ale aby monitorować proces wkraczania na ten teren roślinności. Dotychczas zadanie to realizował w terenie specjalnie wyszkolony personel. Wymagało to jednak wielu godzin pracy dziennie. Zmianę metodologii zaproponowała norweska firma Blom, która pozyska dla Terny zarówno chmurę punktów, jak i ortofotomapy. Operator ma w planach regularne powtarzanie tego typu pomiarów.