Do eksperymentu wykorzystano śmigłowiec Schiebel Camcopter S-100 UAS, który wcześniej odbywał loty m.in. z lotniczym skanerem laserowym. Tym razem wyposażono go jednak w ważący 30 kg radar I-Master. Sensor cechuje bardzo prosta instalacja na zasadzie „plug & play”, a także możliwość pracy w trybie zarówno SAR (Synthetic Aperture Radar), jak i Ground Moving Target Indication (GMTI).
W ramach testów z bazy firmy Schiebel w Wiener Neustadt przeprowadzono serię kilkugodzinnych lotów. W ocenie obu spółek eksperyment wypadł pomyślnie i potwierdził, że S-100 nadaje się do lotów z sensorem radarowym. Na dużym obszarze może bowiem efektywnie monitorować ruch nie tylko samochodów, ale nawet pieszych. Schiebel i Thales przewidują, że tak wyposażony dron świetnie sprawdzi się przede wszystkim w celach wywiadowczych, przy monitorowaniu granic, ochronie rurociągów czy w zarządzeniu kryzysowym.