Śledztwo w tej sprawie trwało dwa lata. Zdaniem śledczych Sławomir P. opieczętowywał materiały geodezyjne jako „geodeta uprawniony Krzysztof K.”, a także fałszował na nich podpis. Materiały trafiały następnie do lokalnego ośrodka dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej. Oskarżonemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.