Aparat wystrzelono w 2009 roku i zdążył on już zrealizować swoją misję. Ale zużycie paliwa okazało się dużo mniejsze, niż zakładano. Europejska Agencja Kosmiczna postanowiła więc przedłużyć to przedsięwzięcie i wykonać pomiary grawimetryczne z jeszcze większą dokładnością. By zrealizować ten cel, pułap GOCE jest systematycznie obniżany z 255 do 235 km – to ponad pół tysiąca kilometrów niżej niż orbity większości satelitów obserwacyjnych.
Docelową wysokość aparat osiągnie w lutym 2013 roku. Choć orbita będzie raptem 20 km niższa niż dotychczas, zwiększenie dokładności pomiaru ma być na tyle duże, że naukowcy z ESA nazwali to przedsięwzięcie „drugą misją GOCE”. Jej ważnym rezultatem z punktu widzenia geodezji będzie jeszcze dokładniejszy globalny model geoidy (pierwszy opublikowano latem 2010 roku). Ale „druga misja GOCE” jest ważna także dla innych dziedzin – ma wprowadzić nową jakość m.in. w badaniach prądów morskich, kriosfery, górnych warstw atmosfery czy skorupy i płaszcza Ziemi.