Zdecydowanie najwięcej nowych tachimetrów można było znaleźć na stoisku Topcona oraz należącej do niego marki Sokkia. W tym roku producent wymienił niemal całe portfolio tych instrumentów. Wszystkie wyposażone są w technologię LongLink oraz TSchield. Pierwsza to Bluetooth dalekiego zasięgu (do ok. 300 m), który pozwala na zdalne sterowanie pracą tachimetru z poziomu tyczki (np. wyzwalanie pomiaru), dając tym samym namiastkę jednoosobowej stacji pomiarowej.
Drugie rozwiązanie bazuje na wbudowanej karcie SIM, dzięki której użytkownik może zostać poinformowany o aktualizacji firmware’u, a w razie kradzieży zdalnie zablokować oraz zlokalizować instrument. Ta ostatnia opcja to także ciekawy pomysł dla dużych firm. Dzięki niej właściciel może monitorować wykorzystanie instrumentów w terenie.
Najciekawszą nowością w ofercie tachimetrów Topcona jest instrument PS, który może być użytkowany jako jednoosobowa stacja pomiarowa – rozwiązanie bardzo popularne na Zachodzie, u nas na razie powoli zdobywające zwolenników. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, w instrumencie tym położono nacisk przede wszystkim na udoskonalenie technologii śledzenia lustra. Ponadto wyposażono go w oprogramowanie Magnet pozwalające na zapis danych do chmury obliczeniowej.
Włoski Stonex rozbudował swoją ofertę tachimetrów o model R2W plus, czyli znany na polskim rynku R2, tyle że wyposażony w system operacyjny Windows. Chińska Kolida pokazała z kolei model KTS-470RC (również z Windows CE). Od starszych braci wyróżniają ją m.in. mniejsze wymiary oraz lepsze osiągi (np. pomiar bezlustrowy do 350 m i na lustro do 10 km przy dokładności 2 mm + 2 ppm).
Niezłe osiągi ma także nowość Foifa – RTS 010. Odległość mierzy z dokładnością 1 mm + 1 ppm, a kąty - 1˝. Zasięg bez lustra wynosi zaś nawet kilometr. Swoje tachimetry podrasował chiński South. W jego modelu NTS-362Rm zasięg bezlustrowy wydłużono do 800 metrów. Własną nowość z kolorowym dotykowym ekranem oraz systemem operacyjnym Windows CE zaprezentował japoński Pentax. Jego model W-2602 oferuje m.in. modem Bluetooth o zasięgu do 100 metrów, automatyczny system korekcji atmosferycznej i odporność na pył i wilgoć zgodnie z normą IP66.
W tym roku na targach Intergeo uzbierało się sporo nowych satelitarnych odbiorników geodezyjnych. Wiele z tych debiutów łączy niewielka waga. Bodaj najciekawszą nowością jest Trimble R10. Wygląda bardzo niepozornie – jak odbiornik GIS-owy. W rzeczywistości jest jednak zaawansowanym urządzeniem o dużej dokładności. Na 440-kanałach śledzi wszystkie dostępne sygnały GNSS.
Odbiornik wyposażono ponadto w nowe technologie obliczeniowe HD-GNSS, Sure Point oraz xFill, które mają znacznie przyspieszać inicjalizację, uzyskanie rozwiązania typu „fix” oraz umożliwiają prowadzenie pomiarów o centymetrowej dokładności (nawet 5 minut po utracie dostępu do korekt różnicowych). W wyjątkowo małej obudowie odbiornik ten mieści nie tylko antenę, ale i modemy wi-fi, GSM i radiomodem! Ciekawostką jest także eBubble, czyli elektroniczna libela, która dzięki swojej wysokiej dokładności może zastąpić tradycyjne rozwiązanie dołączane do tyczki.
Topcon pokazał odbiornik HiPer SR, czyli znacznie odchudzoną wersję zaprezentowanego w zeszłym roku GR-5. Oprócz niewielkich wymiarów wyróżnia go m.in. technologia Fence eliminująca efekt wielodrożności oraz Bluetooth dalekiego zasięgu, za pośrednictwem którego można transmitować poprawki RTK na niewielkim obszarze. Druga nowość tej firmy to tablet Tesla RTK, do którego wystarczy podłączyć antenę zewnętrzną PGS1 (również w technologii Fence), by otrzymać lekki zestaw RTK o bardzo dużych możliwościach pomiaru oraz przetwarzania danych.
Odpowiedzą szwajcarskiej firmy Leica Geosystems na poczynania konkurentów są z kolei modele GG03 oraz CS25. Ten pierwszy to odbiornik GIS-owy o dokładności do 40 cm, który prostym upgradem można zamienić w zestaw RTK. Jeśli dołączymy do niego nowy kontroler Zeno 5, całość będzie ważyć raptem 2 kg. CS25 to natomiast tablet z dołączonym odbiornikiem GNSS oraz bardzo nietypową i kompaktową anteną, dzięki której otrzymujemy zestaw RTK bez tyczki.
Skoro o lekkości mowa, w tym roku na targach zaprezentowano sporo tzw. zestawów RTK trzeciej generacji, czyli rozwiązań, w których odbiornik jest zintegrowany z rejestratorem, a do tego dołączana jest zewnętrzna antena. Ich główną zaletą jest niewielka waga oraz poręczność. Takie produkty pokazały m.in. firmy: Stonex (S7-G), Kolida (K740W), Foif (F50) oraz Hemisphere (XF300). Wśród nowości tej ostatniej warto wspomnieć o odbiorniku VS330, który dzięki podwójnej antenie może mierzyć kąty (pitch and roll) z dokładnością do 0,01 stopnia.
Inne nowości satelitarne to w telegraficznym skrócie:
- 220-kanałowy odbiornik Stonex S9 trzeciej generacji (z nowym oprogramowaniem polowym Cube) oraz 120-kanałowy S8;
- modele Spectra Precision ProMark 120 i 220, czyli odbiorniki ProMark 100 i 200 z technologią Z-Blade umożliwiającą inicjalizację pomiarów RTK z wykorzystaniem dowolnych satelitów nawigacyjnych, nie tylko GPS;
- iSurvey SL500 to nowy produkt debiutującej na targach szwedzkiej firmy Satlab, która przymierza się także do zdobycia polskiego rynku;
- Pentax G2100B, czyli drugi odbiornik GNSS w ofercie tej japońskiej firmy; od starszego brata różni go przede wszystkim płyta NovAtela zamiast Septentrio.
O skanerach i oprogramowaniu w kolejnej wiadomości z Intergeo, największej imprezy targowej prezentujacej sprzęt pomiarowy.
Zobacz zdjęcia z Intergeo w naszej Galerii
nadchodzące wydarzenia
zobacz pozostałe
