|2012-06-08|
GIS, Mapy, Teledetekcja, Firma
Google szykuje mapową rewolucję
Google ujawnił, w jaki sposób chce walczyć z nową aplikacją mapową swojego coraz groźniejszego konkurenta – firmy Apple.
Na razie rozwiązania lokalizacyjne Apple’a bazują głównie na mapach Google’a. Od kilku miesięcy korporacja ta szykuje jednak własne mapy, które mają wykorzystywać m.in. technologie firm Placebase, Poly9 i C3 Technologies. Ich premiera ma nastąpić jeszcze w tym miesiącu. Z dotychczasowych przecieków wynika, że mają one zaskakiwać przede wszystkim innowacyjną technologią 3D.
Google nie zamierza jednak czekać na nową aplikację z założonymi rękoma. 6 czerwca zaprezentował, jak zmienią się jego mapy. Podobnie jak Apple, chce postawić na trzy wymiary. Dlatego korporacja zamierza wkrótce wypuścić aplikację na urządzenia mobilne, która będzie zawierała oteksturowane modele 3D całych miast. Są one generowane automatycznie m.in. na podstawie ukośnych zdjęć lotniczych. Jeszcze do końca tego roku będą one gotowe dla aglomeracji zamieszkałych przez 300 mln osób. Tam, gdzie pojawią się modele Google’a, znikną jednak te wykonane przez amatorów w programie SketchUp. Początkowo będą one udostępniane tylko za pomocą aplikacji mobilnej Google Earth, później mają się jednak ukazać także w jej odpowiedniku desktopowym.
Kolejne zmiany szykowane na mapach Google’a to m.in.: • wykonywanie zdjęć panoramicznych Street View z perspektywy pieszego za pomocą rozwiązania Street View Trekker; • zaangażowanie większej liczby użytkowników w aktualizowanie i poprawianie map; w tym celu rozszerzono właśnie usługę Map Maker o kolejne 12 krajów, m.in.: Egipt, RPA, Austrię, Belgię, Finlandię, Norwegię czy Szwajcarię (Polski dalej nie ma w tym gronie); • udostępnienie map Google’a dla Androidów dostępnych offline.
Źródło: blog Google LatLong, JK
|