Przetarg na ten sprzęt był częścią rządowego projektu CLEAR, którego celem jest skrócenie do minimum czasu zamknięcia drogi spowodowanego wypadkiem lub kolizją. Jak szacuje Departament Transportu, tylko w 2010 roku z tego powodu szlaki komunikacyjne trzeba było zamykać 18 tys. razy na łącznie aż 20 tys. godzin. Brytyjska gospodarka straciła z tego powodu nawet 1 mld funtów. Zakupione skanery mają skrócić czas zamknięcia średnio o 39 minut. Co istotne, dzięki nim pomiary będzie można wykonywać nie tylko szybciej, ale i dużo dokładniej – chmura punktów będzie więc dużo mocniejszym materiałem dowodowym.
Już na początku 2012 roku policjanci będą mieli do dyspozycji impulsowe skanery Leica C10 oraz Rielg VZ-400. Pierwszy za pomocą czerwonego lasera mierzy na odległość do 300 metrów z prędkością do 50 tys. pkt/s. Drugi ma laser w bliskiej podczerwieni, zasięg do 600 m i prędkość do 122 tys. pkt/s.