Przyczyną są problemy ze wzmacniaczem odpowiedzialnym za transmisję zdjęć satelitarnych na Ziemię. Pomimo podjęcia różnych działań jego sprawność nadal się pogarszała, stąd administratorzy aparatu zdecydowali się go wyłączyć. Teraz będą starali się na spokojnie naprawić wzmacniać, choć USGS nie wyklucza, że to już koniec misji tego satelity.
Landsat-5 został wystrzelony w 1984 roku i miał pracować na orbicie tylko 3 lata – zły stan jego podzespołów nie jest więc zaskoczeniem. Lepszą niż oczekiwano żywotność ma także jego następca, czyli wystrzelony w 1999 roku Landsat-7. Zgodnie z planem miał on pracować tylko do 2004 roku. Mimo to jego kondycja jest wciąż dość dobra, choć z przyczyn technicznych trzeba było już ograniczyć częstotliwość wykonywania zdjęć.
Oba aparaty będą zastąpione przez Landsata-8, który ma znaleźć się na orbicie w lutym 2013 roku.