O planach tych KE poinformowała w październiku 2013 r. wybrane organizacje zawodowe. Na celowniku jest m.in. geodezja, stąd komunikat wysłano także do Europejskiej Organizacji Geodetów (CLGE). Urzędnicy z Brukseli uważają, że taka ogólnoeuropejska deregulacja obniżyłaby ceny produktów i usług, zwiększyłaby konkurencyjność gospodarki oraz zmniejszyła bezrobocie.
W związku z tym pomysłem CLGE prosi przedstawicieli poszczególnych krajów o opinię w tej sprawie. W imieniu polskich przedsiębiorców geodezyjnych odpowiedzi udzielili przedstawiciele GIG (Roman Kasprzak) oraz Polskiej Geodezji Komercyjnej (Florian Romanowski). Ich zdaniem sytuacja w polskiej geodezji świetnie pokazuje, że taka deregulacja nie spełniłaby większości oczekiwań KE, a jeśli nawet, to doprowadziłoby to do jeszcze większej zapaści w branży geodezyjno-kartograficznej. Dodajmy, że krytycznie do pomysłu KE odnosi się także kierownictwo CLGE.
W Biuletynie zamieszczono także opinię GIG dotyczącą tez do Kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Przypomnijmy, że w zamierzeniach rządu Kodeks ten ma kompleksowo regulować cały proces inwestycyjno-budowlany. GIG zwraca m.in. uwagę, że w konsultowanych tezach używa się pojęć, które nie zostały nigdzie zdefiniowane. Izba postuluje ponadto, by w projekcie wpisać geodetę uprawnionego do listy „innych uczestników procesu inwestycyjno-budowlanego”.
Zdaniem tej organizacji w ustawie należy ponadto zawrzeć delegację do wydania rozporządzenia, w którym określone zostaną rodzaje obiektów budowlanych, przy realizacji których wymagane jest ustanowienie inspektora nadzoru geodezyjnego. Zasugerowano ponadto, by nie przenosić do Kodeksu regulacji dotyczących podziałów nieruchomości. Zdaniem Izby docelowo powinny się one znaleźć w Prawie geodezyjnym i kartograficznym.
Pobierz biuletyn
nadchodzące wydarzenia
zobacz pozostałe
