powrót

Olgierd Kempa

Dla cywilów i na front

Pomoc z Wrocławia trafia do geodetów w Ukrainie. Po dwóch miesiącach od rozpoczęcia rosyjskiej agresji koordynowana przeze mnie akcja pomocy geodetom w Ukrainie nabrała rozpędu i chciałbym napisać o niej więcej. W relacji powracają koleżanki i koledzy z Ukrainy, których czytelnicy GEODETY zdążyli już poznać.

Wydział Gospodarki Przestrzennej Narodowego Uniwersytetu Biozasobów i Zarządzania Naturą Ukrainy w Kijowie (NUBiZNU), gdzie kształci się też geodetów, już przeszło 10 lat współpracuje z Wydziałem Inżynierii Kształtowania Środowiska i Geodezji Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu (UPWr), którego jestem pracownikiem. Pisałem o tym w artykule w GEODECIE 4/2022. (...)

• Zaczęło się od zdjęcia

Z obecnym dziekanem Wydziału Gospodarki Przestrzennej NUBiZNU prof. Tarasem [celowo pomijamy tu nazwiska bohaterów, aby nie narazić ich na niebezpieczeństwo – red.] poznaliśmy się około 2010 r. (...) Mniej więcej w tym samym czasie poznałem też prezydenta stowarzyszenia geodetów urządzeniowców rolnych Ukrainy dr. Anatolija, a następnie większość pracowników Wydziału Gospodarki Przestrzennej. Z częścią z nich nawiązałem przyjacielskie relacje.

24 lutego po rosyjskiej agresji na Ukrainę nasza znajomość zmieniła charakter. Początkowo były to głównie rozmowy i podtrzymywanie naukowców z Kijowa na duchu. Później za sprawą pojedynczej fotografii podjąłem z koleżankami i kolegami dodatkowe działania. Było to zdjęcie Tarasa i Anatolija z karabinami, wykonane w marcu br. po ich przystąpieniu do Obrony Terytorialnej (...). Zauważyliśmy, że na fotografii Taras nie ma kamizelki kuloodpornej. Telefony po znajomych i zaangażowanie wielu osób szybko przyniosły skutek – udało się zdobyć, poprzez firmę Impel, kamizelkę i kask. Jednocześnie okazało się, że mój kolega Arek Pawełek organizuje wyjazd z pomocą humanitarną do Kijowa. Szybka zbiórka najpotrzebniejszych rzeczy na UPWr pozwoliła dopakować transport, który wyruszył 22 marca. (...)

• Nabieramy rozpędu

Jak to często bywa, wystarczy cisnąć kamyk, a ruszy lawina. Niedługo potem zgłosiła się do nas firma Less Mess Storage organizująca pomoc dla Ukrainy z Anglii. Naszym zadaniem było rozpakowanie tirów, segregacja i podział darów dla poszczególnych organizacji humanitarnych, a następnie przygotowanie transportów dla Arka Pawełka do dalszej drogi na Ukrainę...

powrót