Waldemar Kamiński, Zbigniew Wiśniewski
Przestrzennie znaczy taniej
Wykorzystanie zintegrowanych tachimetrów elektronicznych w zakładaniu trójwymiarowych osnów geodezyjnych
|
Pomiary sytuacyjne, wykorzystujące tachimetry elektroniczne i metodę biegunową, nie budzą wątpliwości. Natomiast zastosowanie total station do zakładania osnów przestrzennych jest jednak jeszcze sprawą dyskusyjną i wymagającą prowadzenia odpowiednich badań empirycznych.
Od kilku lat w polowych pracach geodezyjnych związanych z tworzeniem map numerycznych (i nie tylko) wykorzystywane są głównie tachimetry elektroniczne. Instrumenty te, jak wiadomo, umożliwiają wyznaczenie położenia przestrzennego (X, Y, H) punktów wraz z ich automatyczną rejestracją. Pomiary sytuacyjne są prowadzone w oparciu o osnowy zakładane, jak do tej pory, różnymi technikami i technologiami, od metod klasycznych (np. niezależne wyznaczenie współrzędnych płaskich X, Y oraz wysokości H) do techniki GPS. Przygotowane w ten sposób sieci (w tym także osnowy pomiarowe) są podstawą do określania przestrzennego położenia szczegółów sytuacyjnych tachimetrami elektronicznymi. W produkcji geodezyjnej coraz częściej, z ominięciem wytycznych zawartych w instrukcjach technicznych i bez odpowiednich podstaw teoretycznych, podejmuje się próby jednoczesnego wyznaczania trzech współrzędnych punktów osnowy pomiarowej, przy zastosowaniu tylko total station. Próby te są zrozumiałe, jeśli wziąć pod uwagę koszty i czas pomiaru, a także technologię pomiaru szczegółów (metoda biegunowa). Idealną sytuacją, z praktycznego punktu widzenia, byłaby zatem udokumentowana teoretycznie możliwość zakładania przestrzennych osnów geodezyjnych oraz wyznaczania przestrzennego położenia punktów sytuacyjnych w jednym procesie technologicznym, z zastosowaniem total station. Taki sposób pomiaru jest tym bardziej uzasadniony, że obszar Polski pokryty jest trójwymiarowymi osnowami GPS.
Pełna treść artykułu we wrześniowym wydaniu miesięcznika GEODETA
powrót
|