Jerzy Przywara
Po wyrysach i wypisach kolej na inwentaryzacje
Sprawa wyrysów i wypisów to nie jedyne żródło konfliktów pomiędzy administracją a przedsiębiorcami. Geodeci z Sochaczewa donoszą o stosowaniu przez tamtejsze starostwo praktyk – według nich niezgodnych z prawem – przy okazji inwentaryzacji budynków.
|
Szanowna Redakcjo, Zwracamy się z prośbą o wyjaśnienie kwestii dotyczącej inwentaryzacji budynków. W związku z wykonywaniem inwentaryzacji budynków przez PODGiK pytamy, czy ośrodek jako jednostka działająca przy starostwie powiatowym może dokonywać inwentaryzacji powykonawczej budynków, jak robią to geodeci uprawnieni prowadzący działalność gospodarczą w zakresie geodezji i kartografii. Czy jest podstawa prawna dotycząca działalności PODGiK-u w tym zakresie? Przykład: Firma geodezyjna na zlecenie właściciela działki dokonuje aktualizacji treści mapy, czego produktem finalnym staje się mapa do celów projektowych. W trakcie aktualizacji firma pomierzyła budynek, który jest w stanie budowy, więc oznaczyła go na mapie symbolem „b”. Tak zaktualizowana treść mapy zostaje przyjęta do zasobu w PODGiK. Następnie po jakimś czasie ten sam właściciel zleca firmie geodezyjnej inwentaryzację tegoż budynku. Firma na etapie zgłoszenia roboty zostaje poinformowana przez PODGiK, że w związku z tym, iż budynek jest na mapie zasadniczej, ośrodek nie może przyjąć zgłoszenia roboty, bo sam będzie wykonawcą tej inwentaryzacji. Czy dopuszczalne są takie praktyki ze strony PODGiK? Dla nas jest to bezprawie i wprowadzanie praktyk monopolistycznych. Gorzej, że takie praktyki dotyczą nie tylko budynków istniejących na mapie zasadniczej jako „b”, czyli w budowie, ale także budynków dawno pomierzonych, lecz niemających dokumentacji powykonawczej, czyli „nieodebranych” przez starostwo, nieujawnionych w KW i katastrze nieruchomości. Prosimy o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Z poważaniem geodeci z Sochaczewa
- Odpowiada Adolf Jankowski, dyrektor Departamentu Nadzoru, Kontroli i Legislacji GUGiK: Zgodnie z ustawą z 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatu powiat nie może prowadzić działalności gospodarczej wykraczającej poza zadania o charakterze użyteczności publicznej (art. 6 ust. 2). W opisywanej sytuacji zachodzi podejrzenie, iż powiat naruszył wspomniany przepis, gdyż wykonywanie prac geodezyjnych i kartograficznych nie należy do zadań publicznych, a do zadań powiatu w szczególności (art. 4 tej ustawy jednoznacznie i w sposób zupełny określa zadania publiczne wykonywane przez powiat). Jeżeli więc opisywana sytuacja faktycznie tak wygląda, świadczyłoby to, iż władze powiatu – działając prawdopodobnie w sposób nieświadomy, wywołany np. krytyczną sytuacją budżetową – mogą spotkać się z zarzutem postępowania niezgodnie z art. 7 Konstytucji RP, który nakazuje organom władzy publicznej działanie na podstawie i w granicach prawa. Nadzór nad konstytucyjnie właściwym działaniem powiatu sprawuje prezes Rady Ministrów oraz wojewoda, a w zakresie spraw finansowych – regionalna izba obrachunkowa, w sposób określony w rozdziale 8 wzmiankowanej ustawy. Z uwagi na ogólny charakter pytania proszę wybaczyć ogólnikową odpowiedź. Należy wszakże mieć na względzie, iż sytuacja opisana w pytaniu skierowanym przez Redakcję – po szczegółowym wyjaśnieniu i zbadaniu przez właściwy organ nadzoru geodezyjnego i kartograficznego – może (ale nie musi!) rodzić także skutki indywidualnej odpowiedzialności dyscyplinarnej zatrudnionych przy opisanym w piśmie procederze urzędników zarówno w zakresie przewidzianym ustawą Prawo geodezyjne i kartograficzne (urzędników posiadających uprawnienia zawodowe), jak i ustawą o finansach publicznych.
Pełna treść artykułu w lipcowym wydaniu GEODETY
powrót
|