|2010-11-15|
Edukacja, Ludzie
Kodeks etyczny UWM
Gotowy jest już projekt kodeksu etycznego, który – jeśli zatwierdzi go senat uczelni – będzie obowiązywał pracowników naukowych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza Olsztyn”, UWM po raz drugi mierzy się z przygotowaniem kodeksu etycznego. Pierwszy, kilkustronicowy dokument powstał przed pięcioma laty, ale senat uczelni go odrzucił. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych okazał się dla władz uczelni zapis mówiący, że wykładowcy, którzy mają prywatne firmy, nie mogą w dodatkowej pracy używać godła i nazwy uczelni. Tymczasem są pracownicy – np. z wydziału nauk technicznych czy geodezji – którzy po pracy na uczelni zajmują się pisaniem ekspertyz. I choć to prywatne zlecenia, na dokumentach przystawiają potem pieczątki uniwersyteckie. To podnosi wartość zlecenia i przekłada się na dodatkowy zarobek.
W projekcie kwestie związane z dobrymi obyczajami oraz zasadami postępowania nauczycieli akademickich ujęte zostały w 20 punktach. Jednym z pierwszych jest ten, który okazał się najbardziej kontrowersyjny pięć lat temu: nauczyciel akademicki nie może wykorzystywać symbolu uniwersytetu do celów innych niż te, które wynikają z umowy o pracę. Kolejnym jest zakaz wykorzystywania uczelnianej aparatury w pracy dla innego pracodawcy. Kodeks umożliwia korzystanie z uczelnianej aparatury tylko wtedy, gdy profesor za to zapłaci.
Po pięciu latach pomysł wprowadzenia kodeksu etycznego powrócił. Obowiązek opracowania kodeksu przez każdą uczelnię nakłada ustawa o szkolnictwie wyższym.
Na stronie UWM umieszczono projekt z prośbą o zapoznanie się z nim i przesyłanie uwag. Ma on być głosowany 26 listopada na posiedzeniu senatu. Niestety, link do projektu nie działa. Zamiast tego przeczytamy informację „Przerwa techniczna. Strona e-Gazety Uniwersyteckiej nie jest w tej chwili dostępna, ponieważ trwają prace modernizacyjne”. Możemy natomiast zapoznać się z nim na stronie olsztyn.studentnews.pl.
Źródło: ?Gazeta Wyborcza Olsztyn?
|