|2010-10-07|
Teledetekcja, Sprzęt, Software, Imprezy
Fotogrametryczne nowości na Intergeo
Na kończących się dziś (7 października) targach Intergeo w Kolonii zaprezentowano sporo ciekawych aplikacji oraz urządzeń, które według zapewnień producentów powinny uczynić pracę fotogrametry łatwą i lekką.
Najwięcej nowości można było znaleźć na stoiskach ze skanerami laserowymi. Jak już wcześniej pisaliśmy, nowe modele zaprezentowali m.in.: Faro (Focus 3D), Zoller+Fröhlich (Imager 5010) oraz Optech (ILRIS-LR). Na targach po raz pierwszy pokazano także skaner VZ-1000 Riegla.
Leica Geosystems zapowiedziała z kolei wprowadzenie do swoich lotniczych LiDAR-ów technologii Point Density Multiplier. Jak sama nazwa wskazuje, pozwala ona na zwiększenie gęstości chmury punktów (nawet dwukrotne) bez konieczności integrowania dwóch skanerów. Jest to możliwe dzięki podniesieniu częstotliwości zbierania danych do poziomu nawet 500 kHz (starsze modele oferują zaś 200 kHz). Co istotne, technologię PDM będzie można zintegrować z już zakupionymi skanerami Leiki z serii ALS. Kolejne laserowe nowości tej szwajcarskiej spółki to firmware w wersji 2.0 dla skanerów C10 (umożliwiający m.in. zdalną kontrolę urządzenia za pomocą rejestratorów CS10 i CS15) oraz oprogramowanie desktopowe Leica Cyclone 7.1 do jeszcze szybszego przetwarzania chmur punktów.
Ciekawie prezentują się także nowe cyfrowe kamery lotnicze. Leica przedstawiła wielospektralny (RGBN) sensor RCD30 wyposażony w matrycę 60 Mpx (na fot. po lewej). Jego zaletami mają być mała waga oraz wymiary, dzięki czemu urządzenie można z powodzeniem montować na pokładzie bezpilotowych samolotów, a także kompensacja ruchu postępowego (FMC – Forward Motion Compensation). Tę ostatnią cechę można już zresztą odnaleźć także w średnioformatowych kamerach Trimble'a. Jak chwali się producent, pozwala to nawet na dwukrotne zwiększenie prędkości samolotu. Kolejna nowość Trimble'a to DSS WideAngle – gotowy system obrazowania lotniczego wykonujący zdjęcia wraz z georeferencją. Głównym elementem tego rozwiązania jest średnioformatowa kamera metryczna o matrycy 60 Mpx.
Chyba najciekawszą nowinką techniczną jest jednak system obrazowania A3 firmy VisionMap (fot. poniżej). Składa się on z dwóch obiektywów zamontowanych na ruchomej platformie, dzięki czemu jednocześnie można wykonywać zarówno zdjęcia pionowe, jak i coraz popularniejsze ukośne. Rozwiązanie to pozwala na zwiększenie pułapu maszyny, a w konsekwencji na szybsze zbieranie danych. W ciągu godziny A3 może wykonać zdjęcia o rozdzielczości terenowej 30 cm dla ponad 7 tys. km kw. Jak dotąd, spółka sprzedała 10 tego typu urządzeń. Zdaniem przedstawiciela VisionMap produkt największym zainteresowaniem cieszy się wśród firm, które już użytkują kamery lotnicze. Nowicjusze na rynku usług fotogrametrycznych podchodzą zaś do A3 z dużą rezerwą.
W przypadku oprogramowania najciekawszą nowość zaprezentowały firmy PCI Geomatic oraz Vexcel. Opracowana przez nie aplikacja GXL Aerial umożliwia wysoce zautomatyzowane tworzenie ortofotomap oraz jednolitych tonalnie mozaik. Producenci chwalą się, że dzięki ich nowemu oprogramowaniu przetwarzanie nawet kilkudziesięciu wielkoformatowych obrazów nie dość, że trwa krótko, to jeszcze można je wykonywać nawet na laptopie.
Oferta aplikacji do obróbki zdjęć lotniczych była w tym roku wyjątkowo szeroka. Produkty te oferowało kilkanaście stoisk, na których dawało się zauważyć, że programy fotogrametryczne stają się coraz bardziej specjalistyczne. Za przykład niech posłuży chociażby oprogramowanie do edycji zdjęć z samolotów bezpilotowych.
Innowacje można było dostrzec także w sektorze usług. W rozmowie z GEODETĄ szef firmy Metasensing zapowiedział, że wkrótce będzie ona oferować mały lotniczy sensor radarowy operujący na kanale Ku. Obecnie jej produkty działają na trzech częstotliwościach: X, L i P. Metasensing pracuje także nad radarem naziemnym, który pełny cykl pomiarowy ma wykonywać w kilka sekund, a nie – jak obecnie – w kilkanaście minut. Będzie to szczególnie pomocne przy monitoringu osuwisk. W tyle nie pozostają także Polacy. Przedstawiciele szczecińskiej Gispro zapowiedzieli, że wkrótce wraz ze Scandat GmbH rozpoczną testy nad łączeniem chmury punktów z danymi z kamery termowizyjnej. Ich zdaniem produkt taki mógłby być przydatny np. do analiz ociepleń budynków.
Jerzy Królikowski
|