|2009-09-29|
GNSS, Sprzęt, Instytucje
Kolejne spowolnienie GPS i stare kłopoty GLONASS
Z powodu cięć budżetowych modernizacja systemu GPS najprawdopodobniej ulegnie kolejnym opóźnieniom. Problemy ma także rosyjski GLONASS, który odłożył na czas nieokreślony start kolejnych satelitów.
W roku podatkowym 2010 program GPS ma otrzymać aż 97 mln dolarów mniej, niż wcześniej zakładano. Odbije się to przede wszystkim na tempie rozbudowy segmentu naziemnego. Jak podaje portal „Inside GNSS”, kłopoty napotkał także Boeing pracujący właśnie nad budową dwóch satelitów generacji IIF. Przedstawiciele korporacji zapewniają jednak, że opóźnienie nie powinno być znaczące, a aparat ma być wystrzelony najpóźniej w maju 2010 roku.
Poważniejsze kłopoty ma jednak rosyjski system nawigacji. 25 września przedstawiciel rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos informował, że z powodu drobnej awarii technicznej start satelity GLONASS-M zostanie odłożony o miesiąc. Jednak jak donosi portal Wyborcza.biz problem jest znacznie poważniejszy i sięga listopada ubiegłego roku, kiedy jeden z rosyjskich aparatów uległ awarii na orbicie. Do dzisiaj nie wiadomo, dlaczego bezpowrotnie utracono kontakt z satelitą, tak więc do czasu ustalenia przyczyn kłopotów do odwołania wstrzymano start kolejnych aparatów. Stawia to pod znakiem zapytania plany Moskwy, które zakładały, że globalne pokrycie sygnałem GLONASS będzie osiągnięte już w przyszłym roku. Problem jest o tyle poważny, że żywotność kilku działających (jeszcze) rosyjskich satelitów wynosi raptem 3 lata.
W rezultacie władze w Moskwie porzuciły na razie plany „promocji” rodzimego systemu wymuszające instalowanie w pojazdach urządzeń obsługujących sygnał GLONASS. Koncerny motoryzacyjne zobowiązano jedynie do wyposażania zestawów nawigacyjnych w rosyjskojęzyczne menu.
Źródło: Wyborcza.biz, Inside GNSS
|