|2009-03-28|
Firma, Prawo, Instytucje, Imprezy
Geodeci ponad podziałami – spotkanie CLGE w Krakowie
CLGE ma ambicję stać się wiodącą organizacją geodetów i specjalistów od informacji przestrzennej w Europie. Już obecnie zrzesza 30 krajów członkowskich, w tym wszystkie należące do Unii Europejskiej. Najnowsze „nabytki” to Słowenia i Węgry oraz Rosja jako członek-obserwator. Spotkanie w Krakowie (27-28 marca) odbyło się przy rekordowej frekwencji 28 krajów.
Wczoraj przy Rynku Głównym w Krakowie rozpoczęło się Walne Zgromadzenie CLGE (Comite de Liaison des Geometres Europeens). Wiodącym tematem było rozszerzanie zasięgu działania organizacji. Jednym z kierunków jest przyjmowanie nowych członków, kolejnym – współpraca z innymi organizacjami zajmującymi się zarówno tematyką ściśle związaną z zawodem geodety, jak i ogólnie uprawianiem wolnych zawodów. Przegłosowano także przygotowywane od dłuższego czasu połączenie z organizacją Geometer Europas zrzeszającą geodetów licencjonowanych. Proces łączenia ma być zakończony w 2010 r. Wzmocnieniu pozycji CLGE powinien się też przysłużyć jeden, wspólny europejski kodeks etyki zawodowej, którego wstępna wersja jest już gotowa, a przyjęcie jest planowane jeszcze w tym roku. Poszczególne kraje będą mogły na zasadzie dobrowolności zaakceptować jego reguły.
Chyba najgorętszym tematem była jednak dyrektywa INSPIRE, która ma być zaimplementowana do prawa krajów członkowskich w połowie maja br. Sytuacja jest na tyle dynamiczna, że CLGE nie nadąża za zmianami wprowadzanymi w poszczególnych krajach, stąd propozycja powołania krajowych punktów kontaktowych. Jak powiedział przewodniczący CLGE Henning Elmstroem, jest to wielkie wyzwanie dla geodetów, którzy jeszcze bardziej czynnie powinni się włączyć w prace nad przygotowywanymi aktami wykonawczymi. Przede wszystkim jednak przewodniczący ocenia tę dyrektywę jako szansę, a nie jako zagrożenie dla zawodu. Powoli wdrażane są też w naszym zawodzie – obwarowanym licznymi ograniczeniami, licencjami, uprawnieniami – dwie inne dyrektywy: o usługach i o uznawaniu kwalifikacji. Odbywa się to, zdaniem Henninga Elmstroema, małymi kroczkami, ale kierunek jest właściwy.
CLGE stara się wypracować jak najsilniejszą pozycję dla zawodu geodety ponad podziałami narodowymi. Nieco ochłodził głowy uczestników gość honorowy spotkania Marek Siwiec, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego. Na pytanie, czy w Brukseli wiedzą coś na temat geodezji odpowiedział zdecydowanie: nie. W żadnych dokumentach oficjalnych nie ma mowy o naszym zawodzie, co sprawdzili asystenci przewodniczącego, przygotowując mu materiały do tego spotkania. Jedyna droga zwrócenia uwagi na sprawy zawodu to lobbowanie.
Dzisiaj kontynuacja obrad. W planie dzień polski. Wystąpić ma Jolanta Orlińska, główny geodeta kraju (implementacja dyrektywy INSPIRE w Polsce), oraz dr Kazimierz Bujakowski, wiceprezydent Krakowa (GIS urządzeń podziemnych miasta). Do CLGE należą: Polska Geodezja Komercyjna i Geodezyjna Izba Gospodarcza. W obradach reprezentują je: Waldemar Klocek, Andrzej Dyja, Wojciech Matela i Marek Ziemak.
Rozmowa z Henningiem Elmstroemem oraz relacja z imprezy w majowym numerze GEODETY
Katarzyna Pakuła-Kwiecińska
|