JERZY KRÓLIKOWSKI: Obserwujemy obecnie wysyp firm, które po zainwestowaniu w drona oferują wykonywanie ortofotomapy czy modeli 3D. Tylko czy w dzisiejszych realiach rynkowych można z tego typu prostych produktów wyżyć?
PAWEŁ WÓJCIK, business development director w firmie SkySnap: Można. Wprawdzie akurat teraz mamy w budownictwie pewną zapaść, ale uruchomienie środków z Krajowego Programu Odbudowy oraz nowego unijnego budżetu powinno znacznie zwiększyć liczbę inwestycji kolejowych i drogowych oraz tych związanych z odnawialnymi źródłami energii. A dla nich dane z dronów są istotnym wsparciem. Ale z perspektywy naszej firmy, która zajmuje się wykorzystaniem bezzałogowców w geodezji już od 7 lat, nie jest to na tyle atrakcyjna część rynku, żeby opierać na niej działalność. Drony stają się bowiem coraz tańsze i prostsze w obsłudze, a proces przetwarzania pozyskanych przez nie danych jest coraz bardziej automatyczny. Geodezji trudno tym zawojować świat. Dla nas ortofotomapa czy modele 3D to tylko półprodukt, który stanowi nie więcej niż 30% produkcji firmy.
Czym w takim razie się zajmujecie?
Przede wszystkim stawiamy na analizę danych i dostawę systemów geoinformatycznych do ich przetwarzania i wizualizacji dla szeroko rozumianego rynku budownictwa i monitoringu infrastruktury. Współpracujemy z firmami geodezyjnymi, budowlanymi czy projektowymi, zapewniając im raporty o postępie prac inwestycyjnych. Można się z nich dowiedzieć np., czy inwestycja toczy się zgodnie z harmonogramem bądź czy jest zgodna z projektem. Z tego typu raportów chętnie korzystają nie tylko inwestorzy, ale także generalni wykonawcy oraz podwykonawcy. Ponadto oferujemy geoportale on-line. Są one odpowiedzią na dostrzeżony przez nas na początku działalności problem z dystrybucją danych, bo po stronie klienta nie każdy ma oprogramowanie CAD czy GIS. A dzięki naszym serwisom krąg osób, które mogą korzystać z tych zasobów, znacznie się poszerza.
Jakie duże projekty ma na koncie SkySnap?
Jednym z największych było zlecenie dla PKP Polskich Linii Kolejowych na inwentaryzację modernizowanej infrastruktury o łącznej długości blisko 500 km. Tu podstawowym produktem była ortofotomapa oraz numeryczny model terenu, ale zamawiającego bardziej interesowały raporty dotyczące postępów prac na poszczególnych odcinkach. Dla nich wykonywaliśmy analizy dotyczące np. liczby wybudowanych podkładów i słupów sieci trakcyjnej, objętości hałd czy długości wykonanych nasypów. Byliśmy także podwykonawcą w projekcie realizowanym w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa, który obejmował rozbudowę infrastruktury szerokopasmowego internetu...
Pełna treść artykułu w lutowym wydaniu miesięcznika GEODETA
nadchodzące wydarzenia
zobacz pozostałe
