|2022-09-29|
Geodezja, GIS, Teledetekcja, Imprezy
Jak nie utonąć w powodzi geodanych? [Sympozjum fotogrametryczne 2022]
Nowoczesne technologie fotogrametryczne i teledetekcyjne oznaczają nie tylko nowe możliwości, ale i nieznane wcześniej wyzwania przy przetwarzaniu danych. O tym, jak praktycznie wykorzystać oferowany przez nie potencjał, debatowano podczas XXII sympozjum fotogrametrycznego (Kraków, 26-28 września).
Konferencja zgromadziła 120 gości z kraju i zagranicy, którzy reprezentowali zarówno świat nauki, jak i biznesu. Mieli oni okazję wysłuchać 55 wystąpień, które pokazały nie tylko możliwości najnowszych technologii pomiarowych, ale także wdrożone już praktyczne przykłady ich zastosowań. Wiele z tych prezentacji wywoływało żywą dyskusję ekspertów. Jej uczestnicy byli zgodni – szybki postęp technologiczny zmienia szeroko rozumianą branżę geodezyjną w zawrotnym tempie. Na usta cisnęło się zatem pytanie, gdzie te zmiany zaprowadzą nas za rok, 5 lat czy dekadę? Najprostsza odpowiedź: „nie wiadomo”. Choć mało kogo ona satysfakcjonuje, to nie brak przykładów nietrafionych prognoz dotyczących rozwoju naszej branży. Z jednej strony część ekspertów twierdziła, że drony to tylko sezonowy gadżet, a z drugiej można by wymienić kilka budzących ekscytację innowacji, o których nagle zrobiło się cicho – wspomnijmy choćby o lotniczych skanerach laserowych pojedynczych fotonów.
Ale co do pewnych kwestii wśród uczestników sympozjum wątpliwości nie było. Na przykład odnośnie do tego, że przyszłość fotogrametrii i teledetekcji należy do dronów – i to wyposażonych już nie tylko w kamery, ale także skanery laserowe oraz inne sensory. W trakcie dyskusji zastanawiano się natomiast, na ile potencjalnym zagrożeniem dla użytkowników bezzałogowców może być coraz mocniejsza pozycja chińskiej firmy DJI na światowym rynku. Debatowano także, czy szybka popularyzacja dronów może doprowadzić do marginalizacji fotogrametrii załogowej. A ta, nie dość że z niższego pułapu „podgryzana” jest przez drony, to „od góry” rośnie jej konkurencja w postaci szybko zwiększającej się liczby prywatnych konstelacji teledetekcyjnych. Wśród obecnych na sympozjum ekspertów dominowały jednak głosy, że choćby spora liczba wielkopowierzchniowych zleceń na zdjęcia lotnicze i chmury punktów podpowiada, iż właściciele fotolotniczych platform załogowych powinni spać spokojnie.
Co się zaś tyczy prywatnych konstelacji satelitarnych, podczas debaty padł głos, że nasz rząd powinien zastanowić się nad sensownym wykorzystaniem danych gromadzonych przez te konstelacje. Krajowi decydenci muszą się ponadto głęboko zastanowić, czy realizowany obecnie plan wystrzelenia pojedynczych satelitów optycznych i radarowych ma w dzisiejszych realiach technologicznych większy sens.
Jednym z gorętszych tematów sympozjum była sztuczna inteligencja (AI). Na konferencji nie brakowało prezentacji, które pokazywały gotowe aplikacje wykorzystujące te algorytmy i rozwiązujące całkiem praktyczne problemy. Ale z drugiej strony podczas debaty padały głosy, że dziś tak naprawdę jesteśmy dopiero na początku długiej drogi do powszechnego wykorzystania AI w geodezji. Na razie zdecydowana większość tego typu rozwiązań koncentruje się na wykrywaniu obiektów na zobrazowaniach, ale możliwości tej technologii są potencjalnie o wiele szersze i obejmują chociażby podnoszenie jakości geodanych. Ale z drugiej strony, choć AI budzi w branży geodezyjnej spory entuzjazm, nie jest to technologia wolna od niedoskonałości i wyzwań. Należy do nich m.in. bardzo duża pracochłonność trenowania i walidowania tego typu algorytmów. Problemem z zupełnie innej beczki podniesionym przez uczestników sympozjum są też trudności z komercjalizacją wyników badań nad sztuczną inteligencją.
A skoro o komercji mowa, podczas konferencyjnych rozmów poruszono też temat zmian zachodzących na rynku odbiorców opracowań fotogrametrycznych. A te również zachodzą całkiem szybko. Jak bowiem zwracali uwagę dyskutanci, o ile do niedawna głównym produktem były same dane (np. ortofotomapy czy modele 3D), o tyle dziś odbiorcy coraz częściej wymagają wiedzy – najlepiej w postaci automatycznie generowanych raportów wspierających procesy decyzyjne.
Przy tak zawrotnym tempie zmian w teledetekcji i fotogrametrii przewidywanie, co wydarzy się za 10 czy nawet 5 lat jest jedynie wróżeniem z fusów – zgodnie przyznawali uczestnicy sympozjum. Jednak bez wątpienia tempo zmian w tych dziedzinach nie zwolni, dlatego tak ważne jest bieżące śledzenie nowości technologicznych. Krakowskie sympozjum było ku temu świetną sposobnością.
Organizatorem XXII Ogólnopolskiego Sympozjum Naukowego „Fotogrametria – Teledetekcja – Geoinformacja: stan aktualny i tendencje rozwoju” było Polskie Towarzystwo Fotogrametrii i Teledetekcji, Stowarzyszenie Geodetów Polskich oraz Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie. Patronat medialny nad wydarzeniem objęła redakcja miesięcznika GEODETA i portalu Geoforum.pl
Więcej o konferencji w listopadowym wydaniu miesięcznika GEODETA
Jerzy Królikowski
|