Kary 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata zażądał wczoraj (18 lutego) prokurator dla prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego w procesie urzędników oskarżonych o narażenie miasta na wielomilionowe straty. Zdaniem prokuratury kary w zawieszeniu powinno też otrzymać m.in. dwoje urzędników Zarządu Geodezji i Katastru Miejskiego GEOPOZ.
Do narażenia miasta na straty miało dojść w 2003 r. przy sprzedaży miejskiego gruntu firmie Grażyny Kulczyk. Miasto sprzedało spółce Fortis teren w centrum miasta. Na działce powstało później Centrum Handlowe Stary Browar. W procesie trwającym od listopada 2006 roku, prokurator i obrońcy wygłosili w poniedziałek (18 lutego) mowy końcowe.
Według prokuratora, urzędnicy nie dopełnili obowiązków i przekroczyli uprawnienia, sprzedając grunt „za ułamek wartości” jako park, a nie jako działkę pod inwestycje. Działka została sprzedana za 6 mln zł, podczas gdy jej wartość przekraczała według prokuratury 13 mln zł.
Zdaniem obrońców, nie można mówić o wyrządzonej szkodzie, bo miasto zyskało na budowie Starego Browaru. Jak stwierdziła mec. Agata Michalska, jeden z obrońców prezydenta, o zmianie przeznaczenia spornej działki zadecydowała Rada Miasta, a nie sam oskarżony. Ponadto Poznań czerpie dochody z inwestycji m.in. pobierając podatki.
Oprócz kary więzienia w zawieszeniu prokurator zażądał dla Grobelnego także 100 tys zł grzywny i pięciu lat zakazu zajmowania stanowisk związanych z zarządzaniem mieniem komunalnym. Dla b. architekta miejskiego Andrzeja U. prokurator wnioskował o karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat, 150 tys zł grzywny i ośmioletni zakaz wykonywania zawodu.
Kary w zawieszeniu powinni też otrzymać - według prokuratury - były wiceprezydent Poznania, oraz dwoje urzędników Zarządu Geodezji i Katastru Miejskiego GEOPOZ.