|2021-01-13|
GIS, Mapy
TomTom Traffic Index: pierwszy od dekady spadek ruchu w polskich miastach
Holenderska firma TomTom opublikowała kolejną edycję raportu Traffic Index obrazującego sytuację na drogach w 416 miastach z 57 krajów. Chociaż w rankingu najbardziej zakorkowanych polskich miast nie nastąpiły większe zmiany, istotne jest jednak to, jak bardzo pandemia wpłynęła na poziom zatłoczenia na drogach.
Dane o ruchu drogowym firmy TomTom są gromadzone z 600 milionów urządzeń. Opracowana w ten sposób już dziesiąta edycja raportu TomTom Traffic Index jest miarodajnym wskaźnikiem tego, w jaki sposób przemieszczają się kierowcy, ale też dostarcza rzetelne dane o poziomie aktywności gospodarczej, globalnego handlu i wielu innych.
Pandemia spowodowała spadek natężenia ruchu we wszystkich polskich miastach ujętych w raporcie – w skali roku średnio o 5 punktów procentowych, a w godzinach szczytu – nawet o 15 p.p. Globalnie poziom zakorkowania spadł o niemal 1/5 (19%). Największy roczny spadek zatłoczenia na polskich drogach zanotowano w Poznaniu (o 13 p.p.), Warszawie (o 9 p.p.) i Krakowie (o 9 p.p.).
Eksperci firmy TomTom wątpią jednak, że po ustąpieniu pandemii drogi pozostaną nadal niezakorkowane. Chyba że nastąpi wspólna i celowa zmiana zachowania kierowców wspierana przez decydentów oraz, co ważne, pracodawców. Brak godzin szczytu jest możliwy dzięki elastycznym godzinom pracy, umożliwianiu pracownikom pracy z domu oraz inteligentnemu podejściu do wykorzystania danych o ruchu drogowym w celu określenia najlepszych czasów przejazdu.
Oprócz rankingu miast od najbardziej do najmniej zatłoczonych TomTom Traffic Index dostarcza wartościowe dane w postaci angażujących i interaktywnych wizualizacji na temat tego, jak pandemia wpłynęła na mobilność na drogach. W tym roku raport po raz pierwszy zawiera dedykowane strony dla poszczególnych krajów, dzięki czemu odbiorcy mogą sprawdzić, jak zmienił się ruch na drogach w Polsce i na całym świecie. Ciekawostką jest chociażby infografika pokazująca, jak obchody Dnia Matki wpłynęły na spory wzrost natężenia ruchu (rys. obok).
Szczegółowe wyniki raportu dostępne są na stronie http://www.tomtom.com/trafficindex.
Jak prezentują się polskie miasta?
We wszystkich 12 polskich miastach ujętych w raporcie odnotowano spadki poziomu zatłoczenia (średnio o 5 p.p.), zaś w godzinach szczytu średnio – aż o 15 p.p. Pandemia miała zatem kluczowy wpływ na wyhamowanie trendu, jakim był rosnący z każdym rokiem poziom zakorkowania w polskich miastach.
Mniejsze natężenie ruchu na drogach miało przełożenie na wzrost średniej prędkości osiąganej przez kierowców (w porównaniu do 2019 r.). Przykładowo w kwietniu, w czasie pierwszego lockdownu, prędkości osiągane przez kierowców w Warszawie w porannym szczycie były aż o 62% wyższe niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Z kolei w szczycie wieczornym kierowcy w Krakowie jeździli z prędkością o 54% wyższą niż w analogicznym okresie w 2019 r.
W rankingu TomTom Traffic Index niechlubną pozycję lidera dzierży Łódź – ósme najbardziej zakorkowane miasto w Europie. Tu największe zatory stwierdzono na ulicach: Zachodniej, al. Marszałka Józefa Piłsudskiego, al. Włókniarzy oraz Zgierskiej.
Jak zauważa TomTom, Łódź, Kraków oraz Wrocław stanowią pierwszą trójkę najbardziej zakorkowanych miast w Europie do 800 tys. mieszkańców.
Szczegółowe wyniki dla polskich miast
Metodologia TomTom Traffic Index
TomTom Traffic Index to uśredniony dodatkowy czas podróży wyliczony względem czasów przejazdu przy najniższym natężeniu ruchu. Na podstawie danych zebranych z dróg wyliczane są różnice pomiędzy czasami przejazdu w najmniej zakorkowanych godzinach (tzw. free flow) a całym dniem. Czyli, przykładowo, TomTom Traffic Index o wartości 42% dla Łodzi mówi o tym, że średnio każda podróż jest niemal o połowę dłuższa niż ta, którą moglibyśmy odbyć w godzinach nocnych.
Dane przetwarzane przez algorytmy są zbierane z dróg głównych, lokalnych, a nawet pobliskich autostrad. Wszystkie dane pochodzą z historycznych pomiarów GPS zgromadzonych w bazie TomTom Traffic.
JK
|