|2021-01-08|
GIS
Sukces mobilnego systemu do kontroli parkowania
Wyposażone w nowoczesne technologie pomiarowe mobilne systemy do kontroli płatnego parkowania okazały się na tyle skuteczne, że Warszawa chce podwoić ich liczbę.
fot. ZDM
|
|
fot. ZDM
|
|
|
|
|
System przygotowany przez warszawską firmę Smart Factor krąży po stołecznej strefie płatnego parkowania od 7 stycznia 2020 roku. Początkowo zainstalowano go na dwóch nissanach o napędzie elektrycznym. Zamówienie aut razem z osprzętem, oprogramowaniem, szkoleniem i utrzymaniem systemu przez 3 lata kosztowało miasto niecałe 2 mln zł. W wakacje system rozbudowano o trzeci pojazd.
Każdy z tych samochodów posiada zamontowany na dachu zestaw dwóch kamer HD, trzech odbiorników GNSS oraz dwóch skanerów laserowych. Dzięki tym sensorom zapisywane są informacje o numerze rejestracyjnym zaparkowanego auta i porównywane z bazą samochodów, których parkowanie zostało opłacone. Rozwiązanie wskazuje ponadto markę samochodu oraz z centymetrową precyzją określa jego lokalizację (o jego szczegółach technicznych pisaliśmy w GEODECIE 4/2020).
Jak chwali się warszawski ratusz, tak dokładnej kontroli nie mają nawet te nieliczne europejskie miasta, które próbują w podobny sposób pilnować parkowania. „Liczy się nie tylko ilość, ale też jakość. Z karą trudno dyskutować, bo każdy kierowca może na stronie Zarządu Dróg Miejskich sprawdzić – posługując się indywidualnym kodem z dokumentu opłaty dodatkowej – dokumentację fotograficzną swojego wykroczenia” – podkreślają stołeczni urzędnicy.
Rok po wprowadzeniu systemu do użytku warszawski ratusz podsumował efekty jego działania. Przez minione 12 miesięcy trzy auta do e-kontroli przejechały ponad 68 tys. km i skontrolowały 1 342 313 parkujących pojazdów. Każdy z nich w praktyce dwa razy, bo kontrola polega na dwukrotnym – w przeciągu kilku minut – sprawdzeniu auta parkującego w tym samym miejscu. Chodzi o wykluczenie tych kierowców, którzy przed chwilą przyjechali i jeszcze klikają w aplikacji albo właśnie poszli zapłacić do parkomatu.
E-kontrole skończyły się wystawieniem 165 722 dokumentów opłaty dodatkowej. Czy to dużo? „Przez cały 2019 rok – niepandemiczny – 25 pieszych patroli ZDM (czyli 50 osób zatrudnionych do tego celu) wystawiło 289 010 kar. I choć trudno ubiegłoroczne statystyki do czegoś odnieść, bo w trakcie 2020 r. zmieniła się wysokość kary, zmienił się obszar strefy, w połowie roku zaczęliśmy korzystać z trzeciego auta, a sama pandemia kompletnie zaburzyła ruch drogowy w Warszawie, szacujemy, że jedno auto wykonuje pracę 10 pieszych patroli” – wyjaśnia Zarząd Dróg Miejskich. Miasto jest na tyle zadowolone z efektów działania tego systemu, że w tym roku zamierza rozbudować go o kolejne cztery pojazdy!
Ratusz podkreśla zresztą, że auta sprawdzają się nie tylko w e-kontroli parkowania. „Są świetnym narzędziem np. do zbierania danych dotyczących zajętości miejsc parkingowych, co przydaje się np. przy analizach przed kolejnymi rozszerzeniami strefy płatnego parkowania. Wyposażenie ich w połowie roku w system RFID pozwoliło na zdalne kontrolowanie aut, które parkują w strefie na podstawie kart N+ czy Kart Powstańca – czytniki samodzielnie wykrywają pozostawioną w samochodzie kartę parkingową. Niedawno na dachach samochodów pilotażowo zamontowano czujniki smogu, które będą na bieżąco zbierać dane o jego poziomie na ulicach Warszawy” – wylicza ZDM.
JK
|