Wprawdzie już od kilku lat czołowi producenci przymierzali się do rozbudowania smartfonu lub tabletu o pomiar otoczenia, ale na ogół rozważali instalację sensora głębi. Przykładem jest choćby Google Tango. Z tym większym zaskoczeniem przyjęto zatem premierę iPada Pro.
Na razie niewiele jednak wiadomo o parametrach tego skanera. Apple ujawnia jedynie, że mierzy on na dystansie do 5 metrów zarówno wewnątrz budynków, jak i na dworze, oraz że operuje „na poziomie fotonów z szybkością nanosekund”.
Po co Apple montuje w tablecie skaner?
LiDAR ma przede wszystkim przenieść aplikacje rzeczywistości rozszerzonej (AR – augmented reality) na zupełnie nowy poziom, oferując jeszcze bardziej realistyczne wizualizacje, w szczególności dokładniejsze umieszczanie wirtualnych obiektów czy uwzględnianie wszelkiego rodzaju przesłonięć obrazu wideo (np. przechodzącego przed kamerą człowieka). By wykorzystać te unikatowe możliwości, Apple udostępnił deweloperom stosowne narzędzia informatyczne.
Drugie spektrum zastosowań to oczywiście pomiary. W tym celu Apple udoskonalił aplikację mobilną Measure, która umożliwia np. szybkie zmierzenie czyjegoś wzrostu czy wymiarów pomieszczenia. Wśród pomysłów na wykorzystanie skanera producent wymienia nawet… ocenę postępów fizjoterapii. Taką możliwość oferuje testowe narzędzie Complete Anatomy (fot.).
Tablet iPad Pro w zależności od wersji dostępny jest w cenie od 799 do 1149 dolarów.
nadchodzące wydarzenia
zobacz pozostałe
