|2017-09-05|
Mapy
Mapa Snapchata pomaga ofiarom huraganu Harvey
Interaktywna mapa znajomych, która wzbogaciła niedawno popularny wśród młodzieży serwis Snapchat, początkowo wzbudzała wśród rodziców wiele obaw i wątpliwości. Podczas katastrofalnego huraganu Harvey pokazała jednak swoje zalety.
Przypomnimy, że Snap Map wzbudziła kontrowersje głównie z tego powodu, że pozwala na precyzyjne lokalizowanie swoich znajomych. Oczywiście użytkownik może tę funkcję łatwo wyłączyć, ale jeśli używa jej nieświadomie, może to zostać wykorzystane przez przestępców czy nieprzyjaciół. Specjalne wytyczne dla rodziców dotyczące tej mapy wydała więc nawet jedna z brytyjskich rządowych agencji.
Jak jednak zauważa „Washington Post”, podczas huraganu Harvey funkcja Snap Map okazała się bardzo pożyteczna. Pozwala ona bowiem nie tylko lokalizować znajomych, ale także przeglądać na mapie komunikaty oraz zdjęcia z odniesieniem przestrzennym publikowane przez innych użytkowników tej aplikacji. Dzięki temu można było np. na bieżąco sprawdzać, jak wyglądają zniszczenia powodziowe w poszczególnych miejscach albo gdzie najlepiej szukać pomocy. Dziennikarze przyznają zaś, że było do dla nich jedno z lepszych źródeł informacji o tym, co aktualnie dzieje się na obszarach dotkniętych huraganem.
Szacuje się, że za pomocą specjalnego kanału na Snapchacie poświęconemu Harvey’owi w ciągu 86 godzin wysłano aż 250 tys. – 300 tys. wiadomości. Jak zwracają uwagę dziennikarze „WP”, kluczową zaletą Snap Map w tym przypadku okazała się nie tylko duża liczba użytkowników, ale także zasada działania mapy, dzięki której można dokładnie i wiarygodnie określić lokalizację oraz czas wykonania zdjęcia.
JK
|