|2007-06-11|
Geodezja, Prawo, Ludzie, Instytucje
Piotr Piętak o likwidacji GUGiK
Jak zapowiedział Piotr Piętak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, dzisiaj wysyła do premiera Jarosława Kaczyńskiego pismo w sprawie likwidacji GUGiK. Deklarację tę złożył podczas odbywającego się właśnie w Warszawie (11 czerwca) seminarium GUGiK zatytułowanego „Technologie dla INSPIRE. Technologie dla geodezji”.
Piotr Piętak odniósł się do przeszkód, jakie napotyka przy próbie zreformowania geodezji. Przypomniał na wstępie nieudaną próbę nowelizacji ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne przeprowadzanej w poprzedniej kadencji Sejmu przez SLD. Nie uwzględniała ona zmian, jakie zaszły w technologii geoinformatycznej, i była zgodnie zwalczana przez kluby opozycyjne. Obecna sytuacja, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę konieczność wdrożenia dyrektywy INSPIRE czy chociażby realizację wielu inwestycji związanych z Euro 2012, wymusza wprowadzenie głębokich zmian w funkcjonowaniu branży. Jak podkreśla Piotr Piętak, nie spodziewał się jednak, że napotka tak wielki opór przy wprowadzaniu zmian w geodezji. Tuż po powołaniu przez niego zespołu ekspertów ds. reformy zasobów geoinformacyjnych klub PiS zorganizował konferencję, która została odebrana jako próba zastopowania tych zmian. Organizatorzy konferencji (posłowie-geodeci PIS) założyli, że będą kontrolować reformy. Jednak dokument, jaki ukazał się po konferencji, był w odczuciu ministra skandaliczny. Dlatego wystosował ostry list do Marka Kuchcińskiego, Ludwika Dorna i Jarosława Kaczyńskiego, w którym wyjaśnił swoje stanowisko i potrzebę wprowadzenia reformy. Konferencja wykazała bowiem, jak ludzie są manipulowani przez oligarchię postkomunistyczną. Dokument z konferencji sejmowej jest tego świadectwem.
Jak zapowiedział Piotr Piętak, dzisiaj wysyła do Jarosława Kaczyńskiego pismo w sprawie likwidacji GUGiK. Zaznaczył jednak, że nie ma to nic wspólnego z osobami obecnego prezesa Wiesława Potrapeluka i wiceprezesa Adama Iwaniaka, których wysiłek i pracę docenia. Według niego likwidacja GUGiK ma być świadectwem tego, że pewna epoka związana z funkcjonowaniem PRL-owskiej ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne się skończyła. Jak zauważył, niektóre środowiska geodezyjne twierdzą na przykład, że mamy już w Polsce wdrożone INSPIRE. I zadał pytanie: dlaczego, skoro jest tak dobrze, to jest tak źle? Przypomniał także, że z powodu geodezji już trzykrotnie podawał się do dymisji i obojętnie, czy to on, czy kto inny będzie nią kierował, zmiany nastąpią. Geoinformacja jest dobrem publicznym. I nie może być tak, że zasoby geoinformacyjne rozproszone są po 11 ministerstwach, a urzędy handlują między sobą geoinformacją jak firmy komercyjne. Dzieje się tak, bo żyjemy w państwie pełnym absurdów. Jednocześnie wskazał, że zmiany, jakie proponuje, wiążą się z decentralizacją geodezji i większym znaczeniem geodetów powiatowych i geodetów uprawnionych. Rola tych ostatnich powinna być zbliżona do roli notariuszy. Zobaczcie swój zawód z boku – powiedział do zgromadzonych geodetów Piotr Piętak.
Jerzy Przywara
|