|2016-06-23|
GIS, Mapy, Teledetekcja
Co dwa Sentinele, to nie jeden
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) opublikowała pierwsze wyniki badań dotyczących łączenia zobrazowań z dwóch bliźniaczych satelitów radarowych Sentinel-1A oraz 1B.
Pierwszy z tych aparatów został wystrzelony w kwietniu 2014 r., a gromadzone przez niego dane są udostępniane za darmo w internecie od października 2014 r. Badania ESA są jednak o tyle ważne, że wykorzystują również dane z Sentinela-1B, które nie są jeszcze upubliczniane. Satelita ten został bowiem wystrzelony w kwietniu br., a na docelową orbitę dotarł dopiero 15 czerwca br.
Połączenie danych z obu satelitów pozwala skutecznie śledzić nawet nieznaczne zmiany zachodzące między dwoma scenami, szczególnie deformacji terenu związanych z ruchami tektonicznymi, osuwiskami czy aktywnością wulkaniczną.
Pierwszy eksperyment z łączeniem zobrazowań radarowych z Sentineli-1A i 1B przeprowadzono na początku tego miesiąca. Wykorzystano do tego celu sceny wykonane dla obszaru Rumunii z 9, 14 oraz 15 czerwca. Efektem ich połączenia jest interferogram – widoczne na nim kolorowe prążki nawiązują do lokalnej rzeźby terenu. Jak podkreśla ESA, potwierdzają one, że bliźniacze satelity umieszczono idealnie na zaplanowanych orbitach, tak że znajdują się zawsze po przeciwnych stronach globu. Gdy zostanie ogłoszona pełna operacyjność Sentinela-1B, co ma nastąpić w połowie września, aparaty będą dostarczać zobrazowania radarowe dowolnego obszaru Ziemi z częstotliwością co 6 dni, co pozwoli na systematyczny monitoring deformacji terenu czy ruchu lodowców.
– Po przesłaniu pierwszego zobrazowania już 3 dni po starcie, to kolejny sukces Sentinela-1B. Udowodnienie za pierwszym podejściem, że oba aparaty mogą ze sobą znakomicie współpracować, ma niebagatelne znaczenie dla naszej misji – mówi Ramón Torres, menedżer programu Sentinel-1.
Źródło: ESA, JK
|