|2015-10-26|
Geodezja, GIS, Ludzie
Izdebski uspokaja gminy ws. zasilania PRG
„Główny geodeta kraju powinien nam podziękować za zmobilizowanie do uruchomienia usługi zasilania PRG, zamiast pisać pisma do gmin, w których próbuje stawiać naszą firmę w złym świetle” – pisze prezes Geo-Systemu Waldemar Izdebski do gmin korzystających z jego oprogramowania.
To kolejna odsłona korespondencji w sprawie zasilania Państwowego rejestru granic (PRG) gminnymi danymi adresowymi. Wcześniej Waldemar Izdebski zarzucał GUGiK-owi, że jego usługa umożliwiająca tę czynność jest niedostępna, a gdy już ruszyła, że nękają ją awarie. Z kolei główny geodeta kraju Kazimierz Bujakowski ripostował, że poziom dostępności tego serwisu jest na tyle wysoki, że nie tłumaczy opóźnień w zasilaniu PRG danymi z gmin korzystających z oprogramowania Geo-Systemu.
„GGK formułuje fałszywe zarzuty w stosunku do naszej firmy i straszy gminy niewypełnianiem obowiązków związanych z zasilaniem PRG, w tym nawet sprawami odszkodowawczymi z powodu karetki, która miałaby pomylić drogę. Chciałbym Państwa uspokoić i zapewnić, że współpracując z firmą Geo-System Sp. z o.o., macie zagwarantowane wypełnienie wszelkich zobowiązań prawnych, jakie ciążą na gminach w związku z prowadzeniem numeracji adresowej” – zapewnia w liście do gmin Waldemar Izdebski.
Jak przypuszcza, listy ponaglające kierowane przez GGK do samorządów korzystających z oprogramowania Geo-Systemu wynikają z niepowodzenia projektu, w ramach którego powstała darmowa aplikacja GUGiK-u do prowadzenia ewidencji adresowej. Przypomina jednocześnie, że o niegospodarności związanej z tym przedsięwzięciem informował już Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, premiera oraz NIK. Od czerwca br. podejrzenia prezesa Geo-Systemu bada zaś Prokuratura Apelacyjna w Warszawie.
Odnosząc się do ostatnich zarzutów GGK, Waldemar Izdebski podkreśla, że za 99% zasileń PRG z komercyjnego oprogramowania odpowiada właśnie firma Geo-System. Chybiony jest też zarzut o brak zasileń różnicowych, bo – tłumaczy prezes Geo-Systemu – w niektórych gminach po prostu nie stworzono dotychczas żadnych nowych punktów adresowych.
JK
|