|2014-07-15|
Geodezja, Prawo
Nowelizacja Pgik: więcej obaw niż nadziei
Geodeci i kartografowie generalnie negatywnie oceniają obowiązujące od 12 lipca zmienione Prawo geodezyjne i kartograficzne – wynika z ankiety przeprowadzonej na Geoforum.pl.
Wzięło w niej udział 448 osób, co dobrze pokazuje, że ustawa budzi duże zainteresowanie w branży. Wśród ankietowanych najwięcej było przedsiębiorców geodezyjnych (58%) i urzędników (23%). Swój głos oddało także kilkunastu studentów i kilku naukowców. 13% zadeklarowało natomiast, że jest w inny sposób związanych z branżą.
W dyskusji nad nowelizacją bodaj najczęściej podnoszono temat opłat za czynności geodezyjne i kartograficzne. Wielu geodetów wyrażało obawę, że po wejściu w życie nowego cennika będą musieli zostawiać w ODGiK-ach znacznie więcej pieniędzy. W naszej ankiecie opinię tę podzieliło aż 92% osób. Tylko 2% ankietowanych uważa natomiast, że nic się w tej kwestii nie zmieni. Tyle samo spodziewa się, że opłaty spadną.
Podczas prac nad ustawą GUGiK argumentował, że nowy cennik wprawdzie wprowadza bardziej skomplikowane zasady kalkulacji opłat, ale dzięki temu rozwiązany zostanie problem uznaniowości w ich naliczaniu. Ale tylko 12% ankietowanych jest podobnego zdania. Nieco ponad połowa uważa, że skutek będzie odwrotny, a blisko 1/3 nie spodziewa się w tej kwestii większych zmian.
Sporo emocji wzbudził także pomysł wprowadzenia opłat za korzystanie z ASG-EUPOS. Co ciekawe, nieco ponad połowa ankietowanych uważa, że należało to uczynić, choć ceny powinny być niższe. Z kolei 10% akceptuje ich wysokość na obecnym poziomie, a 1/3 chciałaby, aby system pozostał całkowicie darmowy.
Kolejna ważna zmiana w Pgik to odpowiedzialność zawodowa. Blisko 40% ankietowanych pozytywnie ocenia rządowe propozycje, choć 1/4 z nich uważa, że należało pójść dalej w reformowaniu tych przepisów. Źle nowe regulacje ocenia 37% ankietowanych, jako powód najczęściej wskazując argument, że wymierzaniem kar powinien zajmować się samorząd zawodowy, a nie urzędnicy (22%). Warto zwrócić uwagę, że aż 1/4 ankietowanych nie ma w tej kwestii zdania.
W trakcie dyskusji nad nowelizacją sporo miejsca poświęcono kontrowersyjnemu artykułowi 11. W ocenie części geodetów, dopuszczając „osoby fizyczne” oraz „jednostki organizacyjne” do prac geodezyjnych, przepis ten nasili problem ich wykonywania przez pracowników ODGiK-ów, co postrzegane jest przez przedsiębiorców jako nieuczciwa konkurencja. Przypomnijmy, że ostatecznie „osoby fizyczne” w ustawie zmodyfikowano. W ocenie 28% ankietowanych nowelizacja pogłębi ten problem, a tylko 5% było przeciwnego zdania. Jednak według większości (59%) nic się w tej kwestii nie zmieni.
Emocje budziło także wprowadzenie częściowo obowiązkowych narad koordynacyjnych w miejsce zespołów uzgadniania dokumentacji projektowej. Blisko połowa ankietowanych uważa, że to zły pomysł, przeciwnego zdania jest 13%, a zdaniem 1/4 przepisy nie spowodują większych zmian. Podobnie jak w przypadku odpowiedzialności zawodowej, sporo osób wstrzymało się tu od wyrażenia opinii (19%).
Uczestnicy ankiety mieli również możliwość dopisania komentarza, z czego skorzystała blisko 1/5. Wiele opinii ze względów cenzuralnych nie nadaje się cytowania. Powiedzmy tylko tyle, że generalnie nawiązują one do niedawnej słynnej wypowiedzi ministra spraw wewnętrznych. Ale znalazło się także sporo konkretnych uwag. Sugerowano zmianę naliczania opłat za ASG-EUPOS (za ilość pobranych danych, a nie czas abonamentu). Krytykowano także: ciągły rozrost biurokracji, ekspresowe tempo wprowadzenia ustawy, konieczność wnoszenia opłaty za materiały już przy zgłoszeniu roboty czy obowiązek zgłaszania tyczeń. Zwracano uwagę, że ustawa fałszuje rzeczywistość, bo zakłada, że w całej Polsce jest już obiektowa mapa numeryczna. Nie brakowało także opinii, że faktycznym celem nowelizacji jest zwiększenie władzy administracji geodezyjnej przy jednoczesnym ograniczeniu swobody działalności geodetów uprawnionych, a także wyciśnięcie dodatkowych pieniędzy z wykonawców robót oraz inwestorów – nie tylko z tytułu opłat za materiały, ale także licznych szkoleń z interpretacji nowych przepisów.
Szczegółowe wyniki ankiety
Jerzy Królikowski
|