Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog
|2013-08-13| Geodezja, Prawo

Niechlujni czy może chlujni?

Model podstawowy danych geodezyjnych jest jeden, ale ponieważ był tworzony sukcesywnie, powstały jego kolejne wersje i te kolejne wersje są opublikowane w rozporządzeniach. Niektórzy pośrednio zarzucają nam niechlujstwo przy opracowaniu schematów. Uznaliśmy w końcu, że może warto parę rzeczy wyjaśnić. Należymy do grupy osób, która schematy aplikacyjne UML i GML przygotowywała. Jesteśmy (i czujemy się) za nie odpowiedzialni.


Niechlujni czy może chlujni?

Różnice w kolejnych wersjach modelu podstawowego wynikają z kilku przyczyn o różnym charakterze: redakcyjnym, edycyjnym czy merytorycznym. Cześć z tych różnic wzięła się ze zwykłego przeoczenia czy błędów ludzkich (tzw. literówki), np. zamiast „wyciągZKW” powinien być „wyciagZKW” czy zamiast „wykonwaca” powinien być „wykonawca”. Zarówno na etapie tworzenia projektu, jak i potem – na etapie prac legislacyjnych – dużo takich problemów zostało wychwyconych. To jest, niestety, sytuacja normalna podczas pisania jakichkolwiek tekstów, tym bardziej tekstów tak skomplikowanych technicznie i redakcyjnie. Każda informacja o tego typu problemach była i jest inwentaryzowana. I jeśli może mieć istotny charakter, będzie oczywiście korygowana.

Sporo zamieszania wywołał stereotyp voidable. Dla przypomnienia: stosuje się go w przypadku atrybutów wymagalnych (taki atrybut w bazie danych musi zostać wypełniony wartością), co do których mamy podejrzenie, że może w niektórych przypadkach brakować dla nich danych. Został on zapisany w XSD, a w praktyce okazało się, że zapis w XSD nie jest zły czy błędny, ale w niektórych przypadkach nie jest wystarczający, tzn. wcześniejszy sposób zakodowania voidable w XSD spełniał wymagania i był prawidłowy dla wszystkich przypadków oprócz list wyliczeniowych. Zapis został poprawiony. Zmiana ta wywołała konieczność jeszcze kilku innych korekt. Bardzo podobnie sytuacja wygląda np. w przypadku zmiany typów ReferenceType na PropertyType. Pytanie: czy byliśmy rzeczywiście tak bardzo niechlujni?

Inny rodzaj zmian. Czasem są, a czasem nie ma definicji klas, atrybutów w schematach XSD. Są one umieszczane w częściach oznaczonych jako annotation i documentation. Części schematów oznaczone tymi znacznikami są traktowane jako informacyjne i pomijane podczas weryfikacji plików XSD za pomocą walidatorów. To, czy te informacje są, czy ich nie ma, nie wpływa na merytoryczną zawartość schematów XSD. Dlaczego więc w pewnym momencie z tych definicji zrezygnowaliśmy? Uznaliśmy, że umieszczanie ich powoduje tylko wzrost pojemności schematów, a nie ma żadnego znaczenia merytorycznego.

Większość zmian powstała w wyniku zauważonych przez nas niedociągnięć (jak w przypadku voidable, nie traktujemy tego jako poważnego błędu) lub jest naszą reakcją na uwagi różnych życzliwych osób, instytucji czy firm (dziękujemy za te uwagi) albo dotyczą korekty literówek, spacji itp. Od momentu przesłania modelu do konsultacji czekaliśmy na takie uwagi, reagowaliśmy na nie i czekamy nadal, bo to pozwoli opracować lepsze modele. Nikt nie jest doskonały. Powinni to wiedzieć zwłaszcza ci, którzy przysyłają do GUGiK pliki GML do weryfikacji i ciągle jest „troszkę nie tak”.

Natomiast takie dogłębne analizy, jaką przedstawił na Geoforum.pl Waldek Izdebski („Modele podstawowe – takie same, a jednak różne”), są cenne, choć lekko spóźnione, zwłaszcza że my te zmiany wprowadziliśmy i są one wynikiem naszej reakcji na różne uwagi. W tak „poważnej” analizie wypadałoby, oprócz pokolorowania różnic (co, jak rozumiemy, wyczerpało możliwości autora) umieścić parę wyjaśnień, tzn. które różnice są bardzo poważne i pociągają za sobą równie poważne konsekwencje oraz konieczność zmiany dużej części oprogramowania, a które różnice są, z praktycznego punktu widzenia, nieistotne i często wynikają z przyjętych rozwiązań implementacyjnych. Byłoby to szczególnie cenne, ponieważ języki UML i GML ciągle jeszcze dla bardzo wielu geodetów są nowością.

Agnieszka Chojka i Zenon Parzyński


«« powrót

Udostępnij:    

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy



zobacz też:



wiadomości

słowo kluczowe
kategoria
rok
archiwum
Geoida od GOCE
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS