Jak zapowiedział starosta Jan Dąbek podczas dzisiejszego (28 marca) spotkania z reprezentantami firm geodezyjnych, w połowie kwietnia rozpocznie pracę nowa osoba na stanowisku p.o. naczelnika. Wkrótce też zostanie ogłoszony konkurs na nowego naczelnika.
Bolączką numer jeden miejscowych wykonawców jest wciąż niedotrzymywanie terminów ustawowych obowiązujących WGiK dotyczących kontroli i wydawania robót. Na samo przyznanie numeru KERG czeka się 3 tygodnie, a niejednokrotnie nawet miesiąc. I, co się z tym wiąże, po raz kolejny geodeci postulowali potrzebę zmian organizacyjnych. Ich zdaniem sytuację poprawiłoby zatrudnienie dodatkowych inspektorów kontroli technicznej, osób przy wprowadzaniu danych do mapy numerycznej oraz przy wydawaniu prac.
Od poprzedniego spotkania (18 stycznia), kiedy to wykonawcy wręczyli staroście listę uwag i postulatów, a także zaoferowali pomoc włodarzom starostwa przy poprawie sytuacji w Wydziale, w zasadzie zmieniły się dwie sprawy: zdecydowanie usprawniono uciążliwy dla wykonawców system wnoszenia opłat i szybciej wydawane są materiały przy ladzie. Reszta problemów pozostała. Ponieważ ani w dzisiejszym, ani w styczniowym spotkaniu nie uczestniczyła Anita Wierzejska, geodeci nie mieli okazji usłyszeć jej racji.
Starosta, jak poprzednio, deklaruje otwartość na postulaty geodetów. Zapowiedział też spotkanie z p.o. naczelnika Wydziału, a później naczelnikiem w sprawie postulowanych zmian organizacyjnych.
nadchodzące wydarzenia
zobacz pozostałe
