redakcja
Wstyd! Po kolejnej kontroli NIK
Poniżej przedstawiamy przykłady wybrane z informacji Najwyższej Izby Kontroli z kwietnia 2004 r. o wynikach kontroli łączenia zatrudnienia w urzędach administracji publicznej z wykonywaniem działalności usługowej*. O tym, co dzieje się w administracji geodezyjnej, pisaliśmy na tych łamach niejednokrotnie. Pokazywaliśmy zarówno przypadki jednostkowe, jak i powszechność oraz skalę zjawiska zwanego dorabianiem urzędników. Przedstawialiśmy skutki pobłażliwego traktowania problemu i jego korupcjogenny charakter. Poza wynikami kontroli i informacjami, jakie na ten temat ukazały się na łamach ogólnopolskiej prasy, w świadomości społecznej pozostaje coś jeszcze. Zszargana opinia geodetów. Najgorsze zaś jest to, że rumienić musimy się wszyscy.
Administracja geodezyjna i kartograficzna oraz architektoniczno-budowlana mają spore „osiągnięcia” w dziedzinie łączenia przez pracowników urzędów zatrudnienia z działalnością usługową (w zakresie geodezji i kartografii oraz architektury i budownictwa). W ocenie NIK w większości objętych kontrolą urzędów dorabianie pozostawało w ścisłym związku z obowiązkami służbowymi pracowników albo mogło wywoływać podejrzenia o stronniczość lub interesowność i podważać zaufanie do działalności administracji publicznej – zarówno samorządowej, jak i rządowej. Głównymi przyczynami nieprawidłowości było nieprzestrzeganie przez pracowników ustawowych zakazów wykonywania zajęć związanych z obowiązkami służbowymi oraz brak skutecznego nadzoru i kontroli w tym zakresie. Ustalenia jednoznacznie wskazują na występowanie sytuacji korupcjogennych.
Białystok - w urzędzie miasta działalność gospodarczą w dziedzinie geodezji i kartografii prowadzili członkowie rodzin 5 pracowników realizujących zadania z zakresu prawa geodezyjnego, w tym żona, 2 córki oraz zięć naczelnika wydziału geodezji i małżonkowie 2 inspektorów w miejskim ODGiK. Członkowie rodzin pracowników wydziału zgłosili do ODGiK w 2002 r. 535 prac, a w 2003 r. (do października) – 410, co stanowi odpowiednio 16,3% wszystkich prac zgłoszonych do ODGiK przez 153 podmioty w 2002 r. i 18,1% w 2003 r. (128 podmiotów). - Wojewódzki inspektor nadzoru geodezyjnego i kartograficznego brała udział w realizacji wszystkich zleceń na usługi w dziedzinie geodezji przyjmowanych przez firmę męża, w której była jedyną osobą posiadającą uprawnienia zawodowe. - Inspektor wojewódzki jako biegły sądowy wykonał 10 zleceń sądu rejonowego w zakresie szacowania, mimo że nie posiada ł uprawnień do prowadzenia takich prac.
Bełchatów - w 2002 r. 6 pracowników starostwa prowadziło działalność gospodarczą w zakresie geodezji i kartografii. - Inspektor wydziału geodezji pełniąca funkcję przewodniczącej ZUD wydawała decyzje administracyjne, jednocześnie prowadząc działalność gospodarczą.
Bydgoszcz - dodatkową działalność zarobkową prowadziło 5 pracowników, w tym jeden na zlecenie sądu wykonywał czynności biegłego. - 2 pracowników prowadziło działalność gospodarczą, nie posiadając jeszcze uprawnień zawodowych. Wykonywane przez nich prace geodezyjne „firmowali” członkowie ich rodzin, będący geodetami uprawnionymi.
Chełm - zatrudnienie w starostwie z prowadzeniem działalności w zakresie geodezji i kartografii oraz architektury i budownictwa łączyło 13 pracowników.
Dębica - geodeta powiatowy podał w oświadczeniu ze stycznia 2003 r., że prowadzi działalność gospodarczą w zakresie obwoźnego handlu pisklętami i witaminami. W 2002 r. wykonał 15 prac geodezyjnych, w 2003 – 10. Prace geodety powiatowego kontrolował kierownik PODGiK, który również prowadził działalność usługową w dziedzinie geodezji i kartografii. Jego opracowania sprawdzał geodeta powiatowy. - Podinspektor Wydziału Geodezji, Kartografii i Gospodarki Nieruchomościami tego starostwa wykonywała usługi geodezyjne bez wymaganego wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. Przychodów z tego tytułu nie wykazała w zeznaniu podatkowym. Jak wyjaśniła „Roczne rozliczenie za rok 2002 zleciłam osobie trzeciej i nie byłam świadoma, że nie wykazano w nim osiągniętego dodatkowego dochodu”. W oświadczeniu dla starosty podała, że nie prowadzi działalności gospodarczej.
Pełna treść artykułu w majowym wydaniu GEODETY
powrót
|