Jerzy Przywara
wwwątpliwa reklama
Co tam, panie, w internecie? Internetowy System Zarządzania Danymi Fotogrametrycznymi uruchomiony w Centralnym Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej, jak na razie, okazuje się jednym wielkim niewypałem. Witryna niezwykle potrzebna do promocji olbrzymich zbiorów fotogrametrycznych zgromadzonych w CODGiK razi nie tylko amatorszczyzną i niefunkcjonalnością, ale i zwykłym niechlujstwem.
|
Bierzący czy bieżący? Liczba samych błędów językowych, ortograficznych i interpunkcyjnych jest tak długa, że wymagałaby osobnego opracowania. Wszystkie teksty, bez wyjątku, są nieprofesjonalne, i to nie tylko w warstwie językowej. Już na powitanie, w winiecie strony głównej w słowie „Zarządzania” zamiast litery „ą” mamy literę „a”. W zakładce „NMT” raz mamy „numeryczny model terenu”, innym razem „numeryczny model powierzchni terenu”, w innym miejscu z kolei „nmt” i „NMT”, ale jakie to ma znaczenie, skoro wyraz „bieżący” według autorów pisze się przez „rz”. Kłopoty mają oni zresztą nie tylko z językiem polskim. Angielskie rozwinięcia skrótów IACS i LPIS również zawierają błędy (Administrative, Identyfication zamiast Administration i Identification).
Prawdy objawione Przy okazji tworzenia Systemu Zarządzania Danymi Fotogrametrycznymi odkryto parę fundamentalnych prawd. Dowiadujemy się, że „Producenci, dystrybutorzy i zwykli użytkownicy napotykają w swej pracy na terabajty danych przeważnie w formie rastrowej takich jak zdjęcia lotnicze, sceny satelitarne, ortofotomapy, mapy rastrowe czy tez NMT.” Zapomniano widocznie o tym, że ortofotomapa powiatu mieści się z powodzeniem na jednym CD. Problemy z terabajtami mogą mieć zatem NASA lub CODGiK, na pewno nie zwykli użytkownicy. Kilka linijek dalej czytamy z kolei, że „W przypadku braku dostępu do informacji społeczeństwo ma bardzo ograniczone możliwości rozwoju ekonomicznego i socjalnego”. Rzeczywiście. Najciekawsza jest strona „Projekty”. Już sam początek zwala z nóg: „System IACS (Integrated Administrative Control System) ma służyć kontroli i zarządzaniu środkami finansowymi z EAGGF jakie już otrzymaliśmy i jakie jeszcze otrzyma nasze społeczeństwo oraz organizacje będące częścią administracji rządowej.” Europejski Fundusz Orientacji i Gwarancji (EAGGF) podzielony jest na dwie sekcje – Orientacji (środki na rozwój obszarów wiejskich, w tym inwestycje) i Gwarancji (z której finansowane są dopłaty dla rolników). IACS służy tylko do „obsługi” drugiej części EAGGF w zakresie dotacji bezpośrednich, czyli rolników. Społeczeństwo i administrację zostawiłbym w spokoju. Surfując dalej, dowiadujemy się, że celem LPIS jest „wiarygodność identyfikacji położenia działki rolnej” i „pomiar powierzchni”. No, tak napisali.
Pełna treść artykułu w lipcowym wydaniu GEODETY
powrót
|